Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zwycięski remis. Tottenham w ćwierćfinale Ligi Mistrzów!

9 marca 2011, 23:53, Paweł Ćwik
Nie porwała nas gra, to możemy powiedzieć z ręką na sercu. Chyba wszyscy spodziewaliśmy się zdecydowanie lepszej gry ze strony Tottenhamu, szczególnie po zapewnieniach Harry'ego Redknappa, który na łamach prasy potwierdzał, że Spurs nie zamierzają bronić wyniku i spróbują zaatakować przeciwnika od pierwszych minut. Rzeczywistość niestety brutalnie zweryfikowała nasze zamiary. Koguty tak naprawdę ani razu nie zagroziły bramce Milanu, jednak i naszemu rywalowi nie udało się zdobyć gola, a bramka strzelona na San Siro przez Petera Croucha pozwoliła Tottenhamowi cieszyć się z awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Przed meczem wszyscy mogliśmy być wielkimi optymistami. Nie dość, że na boisku rywala udało nam się wygrać, to do naszego składu powracało kilku, kluczowych dla koncepcji Tottenhamu piłkarzy, w tym Rafael Van der Vaart oraz Gareth Bale. Obaj pojawili się nawet na placu gry (pierwszy od początku, drugi dopiero w drugiej połowie) i obaj nie zachwycili, jednak nawet przy ich słabszej dyspozycji Tottenhamowi udało się, po pierwsze bramki na własnym terenie nie stracić, po drugie obronić zaliczkę z pierwszego meczu, a po trzecie awansować do dalszej rundy.

Milan był dzisiaj drużyną lepszą, to nie może ulegać żadnej wątpliwości, a Tottenham miast na ataku, musiał skupić się na defensywie, co zwykle nie przynosiło nam wymiernych korzyści. Na szczęście okazało się, że przyjezdni swoich, niewielu ale jednak, sytuacji wykorzystać nie potrafili, a to przełożyło się na korzystny dla Tottenhamu wynik.

Pomimo słabszej postawy naszym piłkarzom udało się awansować do dalszej rundy Champions League. I na chwilę obecną nie liczy się to, że gorzej zaprezentowali się niemal wszyscy, prócz Sandro oraz Williama Gallasa. Gramy dalej, panie i panowie. Gramy dalej!

Spurs (4-4-1-1): Gomes; Corluka, Dawson, Gallas, Assou-Ekotto; Lennon, Sandro, Modric, Pienaar (Jenas, 70); Van der Vaart (Bale, 67); Crouch (Pavlyuchenko, 83). Rezerwowi: Cudicini, King, Hutton, Defoe

AC Milan (4-3-2-1): Abbiati; Jankulovski (Antonini, 70), Thiago Silva, Nesta, Abate; Flamini (Strasser, 87), Boateng (Merkel, 76), Seedorf; Pato, Robinho; Ibrahimovic. Rezerwowi: Amelia, Papastathopulos, Oddo, Yepes.
Źródło: własne

124 komentarzy ODŚWIEŻ

ostry
10 marca 2011, 09:42
Liczba komentarzy: 43
jakbyśmy Donieck wylosowali można by się przejechać:)
0
aapa
10 marca 2011, 09:34
Liczba komentarzy: 2742
A własnie kebab. Lepiej zrobić "gówno" w 1/4 finału, niż "gówno" w 1/8. Zresztą w fazie grupowej też nie błysnęliście.
0
Marek
10 marca 2011, 09:34
Liczba komentarzy: 702
I Oskara za komentarz roku otrzymuje.....AAPA!
0
halabala
10 marca 2011, 09:33
Liczba komentarzy: 1310
Harry po prostu zobaczyl, ze w pierwszym meczu Crouch wygrywal wszystko w powietrzu, ze na odprawie "taktycznej" zapewne padly slowa "ok, taktyka na dzis - ladujemy lagi na Croucha i zobaczymy jak to bedzie" ;) Swoja droga podobnie wygladaly odprawy u Martina Jola, troche mial wspolnego z Harrym :) powtorze raz jeszcze, zeby do wszyscy to sobie uswiadomili: LUDZIE, MAMY CWIERCFINAL CL!!!!! Pare lat temu nawet nie smialem marzyc o samym awansie do CL, a teraz jestesmy w osemce najlepszych druzyn Europy!!!
0
aapa
10 marca 2011, 09:31
Liczba komentarzy: 2742
Mati "Jan Vennegoor of Hesselink" Borek i Romuś "już PIĘĆ minut na boisku" Kołtoń. Adipetre, nie mów, że przejmujesz się ich minami? Dla mnie to trochę bez sensu dyskusja, bo gdyby odwrócić sytuację i przyjąć, że MIlan grał z przewaga jednej bramki, to po takim meczu słyszelibyśmy jak to wspaniale Nesta powstrzymał nuworyszy, a Seedorf wcale się nie zestarzał. Pretensje do garbatego, ze ma dzieci proste. Lepiej już docenić to, że poza szerzej znanym Gallasem, nieopierzeni w ciężkich bojach Dawson, BAE czy Czorluka pokazali gwiazdorom typu Ibra, Pato czy Robinho jak się gra w piłkę. Nie rozumiem pretensji, że Spurs śmieli bezbramkowo zremisować. Pewnie, mnie też czegoś brakowało, ale od czasu do czasu warto porzucić ułańską fantazję, szczególnie jak się tak bardzo nie musi. Owszem była trema, ale przypomnijcie sobie dwumecz z Sevillą. Tam wyszliśmy na pewniaka i zanim się obejrzeliśmy było po sprawie. "Umiem się ograniczyć, umiem też żyć w obfitości" jak mówi Paweł Apostoł.
0
bambi
10 marca 2011, 09:24
Liczba komentarzy: 273
Dobrze powiedziane Marek, choć szkoda tylko że Crouch dostawał wszystkie piłki w akcjach a nawet przez całą pierwszą połowę nikt nie próbował zagrywać po ziemi
0
Marek
10 marca 2011, 09:15
Liczba komentarzy: 702
Jesteśmy w ćwierćfinale LM. Cieszmy sie do cholery. To że awansowało Schalke o niczym nie swiadczy. To tak jakby kibice Barcelony biadolili że weszli do ćwiećfianłu w którym jest taki....Tottenham. A styl. Wyszło jak wyszło. Milan to nie cienkie Bolki. Grac umieją. Nam zabrakło doświdczenia i ogrania w takich sytuacjach. Teoretycznie HR zapowiadał atak. Łatwo powiedzieć. W ich głowach i tak siedział wynik z pierwszego meczu i ta świadomość że jak ruszymy do przodu to możemy dostać coś z kontry. Gdy tak awansował w poprzednim sezonie Inter panowie Kołtonie piali z zachwytu nad geniuszem Mourinho. Ja podobnie jak Halabala przeżyłem tyle pięknie zagranych i przegranych meczów że teraz po prostu chcę sie ciszyć z awansu i WIELKIEGO sukcesu.
0
Mazur01
10 marca 2011, 09:06
Liczba komentarzy: 287
hura!jest napinacz milanu.zabawe czas zacząc @kebab to że gówno zrobimy dalej pisali już tutaj kibice interu więc spokojna twoja :).poza tym jeżeli uważasz,że wejście flaminiego nie powinno być ukarane daj sobie spokój z piłką.A tak dodatkowo to jeśli sądzisz ,że sędzia sprzyjał Kogutom to przypomnij sobie sytuację faulu na bale'u który sprokurował flamini.sędzia się zlitował i nie dał 2 -giej żółtej kartki.A więc (oby) do zobaczenia za rok :P
0
Royal
10 marca 2011, 08:42
Liczba komentarzy: 92
kebab, przypomnij sobie San Siro i to co wyprawiali tam Gattuso i Flamini. Powinniście tamten mecz skończyć w 9, więc teraz nie płacz że Crouch nie obejrzał jednej żółtej kartki, która w zasadzie i tak nie miałaby wpływu na wynik. Eh pierwszy raz wybrałem się kumplami na meczyk Spurs do baru to zagraliśmy piach :< Z wyniku oczywiście jestem zadowolony w końcu mamy 1/4! W losowaniu chciałbym trafić na Real, wg mnie jest on jak najbardziej do ogrania, o ile pokona Lyon. Ze słabszym Szachtarem czy Schalke przypuszczam że mielibyśmy większe problemy niż z królewskimi..
0
halabala
10 marca 2011, 08:36
Liczba komentarzy: 1310
Zbyt dlugo juz kibicuje Spurs i zbyt wiele widzialem pieknych, przegranych meczow, zeby po awansie do cwiercfinalu najbardziej prestizowych rozgrywek klubowych na swiecie odczuwac jakikolwiek niedosyt czy niesmak :) adipetre - jakie miny borka i koltonia, kto to w ogole jest, kogo obchodza ich miny, co to za wyznacznik? A argument, ze "mniej mnie cieszy awans, bo jednoczesnie awansowala tak cienka druzyna jak Schalke" jest dla mnie zenujacy. Primo - skoro awansowali, to chyba nie sa tacy ciency i Secundo - podajac jako przyklad FA Cup, czy zdobycie tego trofeum po wygranej w finale z Man Utd rozni sie czymkolwiek od zwyciestwa z trzecioligowcem? Nie, puchar to puchar, awans to awans. Az sie cisnie na usta stwierdzenie, ze niektorym sie nie powiem gdzie poprzewracalo :) Co do losowania, nie chcialbym trafic na Barcelone (za wysokie progi, oni ew. w finale :), ani na zadna druzyne angielska (mniejsza atrakcja). Zostaje Szachtar, Schalke i pewnie Bayern. Z tej trojki prosze o ktorychs Niemcow :)
0
kebab
10 marca 2011, 08:07
Liczba komentarzy: 15
Gratuluje wam przejścia dalej ale nie cieszcie się tak bo z taką gra to wy gó... zrobicie dalej, jeżeli dojdziecie to tego wymarzonego waszego finału traficie na Barcelonę albo na Man Utd to jesteście w du** Milan przegrał bo grając taką 2 linia to Milan mógł tylko pomarzyć o awansie.I jeszcze jedno sędzia sędziował dla was, Crouch popełnił 7 fauli i ani żółtej kartki??A flamini za czyściutkie wejście w piłkę żółta.POZDRAWIAM FORZA MILAN
0
tomo89pl
10 marca 2011, 08:01
Liczba komentarzy: 87
fingor - nic dodać nic ująć. Z jednej strony olbrzymia radość z drugiej lekki jęk zawodu. Dobra gra trochę szczęścia. Broniliśmy wyniku, wiadomo, że zawsze chce się oglądać swój zespół w natarciu ale taktycznie utrzymać cały mecz na 0:0 to też sztuka:)
0
Camper
10 marca 2011, 07:40
Liczba komentarzy: 29
Ehh...i Flamini kartka za wejście w piłkę... Spodziewałem się więcej po Bale'u ale mało piłek dostawał i Gallas który was wybronił od utraty bramki bo jakby wpadło to mecz by wyglądał inaczej ;] Powodzenia w następnych meczach ciekawe kogo wylosujecie ;]
0
space1122
10 marca 2011, 07:29
Liczba komentarzy: 81
No moze i nie zagralismy super w tym meczu, ale liczy sie dwumecz i przejscie dalej. Szczegolnie podobala mi sie gra Sandro i Gallasa. BRAVO!
0
kacpero47@wp.pl
10 marca 2011, 01:36
Liczba komentarzy: 121
KOCHAM Spursów zajebiscie witamy1/4 pozniej 1/2 i finał w londynie na super stadionie dawac schalke badz donieck i bedzie sweet hehe piwo dla /was ziomki z naszego obozu ;p
0
fingor
10 marca 2011, 01:23
Liczba komentarzy: 181
Chyba wszyscy mamy dziś takie odczucia ... myślę ,że większość z nas pokochała koguty za nieprzewidywalność ,nieszablonowość ,determinację i brawurowe ataki skrzydłami . Dziś pomimo olbrzymiego sukcesu dla naszego teamu pozostał lekki niesmak . Oczekiwałem większego pressingu ,więcej gry piłką ... może nie tak jak barca wczoraj , ale przynajmniej trochę coś podobnego . No cóż awans najważniejszy , Sandro świetny prawie jak Gattuso za najlepszych występów ,nieustępliwy , i dokładny w podaniach . Brawo za zdyscyplinowaną obronę i determinację , bura za brak jaj w ataku i oddanie pola . Jak powiedział Dawson po meczu to nie była taktyka , Milan nas zmusił do takiej gry . A ja myślę ,że stawka nas sparaliżowała , no i nie to już mi się nie bardzo podoba w kontekście dalszych meczy . p.s. mam nadzieję ,że Gareth znów zacznie szarpać na lewej ,bo bardzo tego brakuje , Pieenar jak narazie niestety nie działa tak jak powinien ... mimo wszystko well done Spurs !!!
0
Boyd
10 marca 2011, 01:06
Liczba komentarzy: 536
Niektórym to się chyba w głowach poprzewracało, 3:0 z milanem i tego typu fantsmagorie. Fakty są takie że chłopaki i tak przekroczyli swój normalny poziom i osiągnęli..uwaga 1/4 Ligi Mistrzów!!! I tak dalej będziemy uważani za nuworyszów, a Milan pozostanie pyszny. Ważne, że taktyka z Crouchem się sprawdziła, a że nie mamy zbyt efektownego ataku to wszyscy na tej stronie dobrze wiedzą. Liczę na jakis kolejny wielki zespół w 1/4 i kolejne lekceważenie dla Spurs.Możemy pokonać każdego (barca gdzieś tam odpadnie, spoko) przy odpowiednim poziomie koncentracji i lepszej grze VdV i Bale.No i brawo dla czołowego londyńskiego najemnika Willa Gallas.
0
adipetre
10 marca 2011, 00:43
Liczba komentarzy: 1263
Aha, zapomnialem pochwalic Sandro, juz przed meczem mowilem ze lepiej dac szanse jemu niz Palaciosowi, to lepszy pilkarz od Honduranina. Fajnie ze kolejny pilkarz bez doswiadczenia blyszczy na tym szczeblu, moze to powstrzyma HR przed kupnem takich wynalazkow jak Forlan czy Scott Parker. Sandro swietnie czyta gre, bywa elektryczny, ale odbiera pilki naprawde znakomicie.
0
adipetre
10 marca 2011, 00:28
Liczba komentarzy: 1263
Awans do 1/4 finalu CL, fajna rzecz. Satysfakcje mialbym wieksza gdyby do tej samej fazy nie awansowal tak slaby zespol jak Schalke, jest to specyficzna kampania. Poziom europejskiego futbolu sie niestety obniza. Coz, nei potrafie sie cieszyc w pelni z tego sukcesu, bo mialem swiadomosc ze Milan jest absolutnie w naszym zasiegu. Nie umiem sie w pelni nasycic tym sukcesem, bo tym meczem utracilismy tozsamosc, zagralismy jak nei my, nei znosze minimalizmu, kunktatorstwa i makiawelizmu w futbolu, my to dzis zademonstrowalismy. Nie mowie ze gdybysmy odpadli po ladnej grze, cieszlybym sie bardziej, ale mam niesmak po tym meczu. Oczekiwalem meczu w ktorym zagramy odpowiedzialnie z tylu, jednoczesnie demontrujac w ataku zalazek tego, z czego Europa nas poznala. Dzis tego nie bylo, gralismy brzydko, nieefektownie i PRYMITYWNIE. Widzialem te miny Borka i Koltonia po meczu, obaj byli zdegustowani sposobem jakim Tottenham osiagnal swoj cel. Nie mam po tym dwumeczu wraznie ze awansowal zespol lepszy. Redknapp w drugiej polowie pokazal ze na zalezy mu jedynie na dowiezieniu wyniku, haslo ze Crouch jest przewidywalny na PL, ale na Europe ciagle nie, umarlo, bo dzis z Peterem mimo jego szczerych checi nie pokazalismy nic, poza malo wyszukana gra w ofensywie. Kazdy widzial ze w drugiej polowie strategia nic nei przynosi, a Milan ma przewage, jednak Redknappowi zabraklo odwagi by cos zmienic, za wiezowca wszedl wiezowiec. W 1/4 chcialbym trafic na kazdy zespol oprocz Barsy i Schalke, jedni sprowadziliby nas na ziemie tak brutalnie ze nie chcialbym tego widziec, drudzy to zespol ktory pocisnelibysmy zespolem u-18, wiec zwyciestwo nie byloby dowodem tego ze jestesmy godni polfinalu CL. United, Bayern, Chelsea czy Szchtar bez roznicy, chcialbym zobaczyc po prostu Tottenham grajacy to co lubi i umie najlepiej, bo dzis awansowalismy wylacznie dzieki szczesciu.
0
TrueYid
10 marca 2011, 00:21
Liczba komentarzy: 618
" że wstawiliśmy autobus, graliśmy prymitywną piłkę na Croucha, że nic nie pokazaliśmy i byli lepsi". ale przeciez tak gra kazda wloska druzyna (w miejscie Croucha mozna wstawic ibrahimovica albo innego "wspanialego" grajka) wiec nie maja czego krytykowac. ,przegrali ze slabo dzis grajacym Tottenhamem i nawet mnie to cieszy,bo jesli my gralismybeznadziejnie to tylko pokazalismy jak cieniutki jest milan. na forach milanu roi sie od oskarzen sedziego (bo przeciez Crouch faulowal za kazdym razem gdy skakal do glowki,przeciez Boateng byl poniewierany a flamini po prostu ma taki styl gry). smiac sie chce z trolli ;) tak czy siak jestem dumny :) COYS!
0
|<  <<  <  3  4  5  6  7    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 50 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się