Zapewne mało kogo zdziwi ta informacja, ale Jonathan Woodgate, po rozegraniu pierwszych 30 minut po niemal półtorarocznej przerwie spowodowanej kontuzją, znów narzeka na ból pachwiny.
30-letni defensor pojawił się na murawie w ostatnim meczu Ligi Mistrzów przeciwko Milanowi, gdyż po brutalnym faulu Mathieu Flaminiego plac gry opuścić musiał Vedran Ćorluka. Popularny "Woody" rozegrał bardzo dobre zawody, jednak najwidoczniej było to dla niego jeszcze zbyt duże obciążenie, gdyż obrońca znów borykać musi się ze znanymi sobie kłopotami.
Woodgate z kontuzją pachwiny zmaga się od listopada 2009 roku, i od tamtego momentu nie występował w barwach Spurs. Mecz na San Siro był jego wielkim powrotem w koszulce z Kogutem na piersi. Klub potwierdza jednak, że po spotkaniu Woodgate ponownie zaczął narzekać na ból pachwiny.
- Badania potwierdziły, że z pachwiną Woodgate'a nie jest najlepiej - głosi komunikat wydany przez klub.- Kontuzja powoduje, że Jonathan przez kilka najbliższych dni będzie niedostępny dla Harry'ego Redknappa.
Kontuzja Woodgate'a komplikuje i tak skomplikowaną sytuację Spurs w defensywie. Do narzekających od dłuższego czasu na urazy Ledleya Kinga oraz Younesa Kaboula dołączył niedawno Alan Hutton. Ze swoimi problemami walczą także William Gallas oraz Sebastien Bassong. Faul Flaminiego z pewnością na kilka meczów wyeliminował również Vedrana Ćorlukę.
21 komentarzy ODŚWIEŻ