Arsene Wenger jest kolejną osobą, po Harrym Redknappie, która potwierdza, że Jonathan Woodhate nie przejdzie do Arsenalu Londyn.
W zeszłym tygodniu w brytyjskiej prasie pojawiły się informacje, jakoby francuski szukał środkowego obrońcy, który mógłby przejść na Emirates Stadium. Sensacyjnie, wśród piłkarzy, którzy mogliby ewentualnie zmienić barwy klubowe, pojawił się Jonathan Woodgate - kontuzjogenny gracz Tottenhamu.
Już wczoraj Harry Redknapp powiedział, że były defensor między innymi Realu Madryt nie odejdzie z White Hart Lane. Dzisiaj Arsene Wenger przyznał, iż, mimo że jest fanem Anglika, to jego sprowadzenie nigdy nie wchodziło w rachubę.
"Nie chcieliśmy Woodgate'a, którego lubię jako piłkarza, jednak nie interesowaliśmy się jego osobą", możemy przeczytać wypowiedź Wengera na oficjalnej stronie klubu.
"Nigdy tego nie rozważaliśmy, to całkowicie zmyślona informacja", dodał.
4 komentarze ODŚWIEŻ