Wszyscy chyba spodziewamy się ujrzenia nowych-starych twarzy w niedzielnej konfrontacji z The Addicks. Strona oficjalna Tottenhamu już w pierwszych linijkach zapowiada nieobecność gwiazdy klubu Garetha Bale'a, który będzie mógł w końcu odpocząć, przy okazji lecząc niestety kontuzję, po morderczym maratonie meczy.
Walijczyk doświadczył skurczów w okolicy dolnej partii pleców i wszyscy, z sercem w gardle, musieliśmy obserwować jak nasz latający skrzydłowy schodzi przed końcowym gwizdkiem z boiska. Menedżer Harry Redknapp zakomunikował jednak, że kontuzja nie wydaje się być poważna.
Jak już zdążyliście zapewne przeczytać w zapowiedzi meczu autorstwa Pawła, Jermain Defoe wraca do składu po 3-meczowym banie za czerwoną kartkę i zapewne zobaczymy Anglika już od pierwszych minut spotkania. Miejsce w składzie znajdzie się też podobno dla Vedrana Ćorluki, Sandro i Niko Kranjcara.
Tom Huddlestone, Carlo Cudicini, Ledley King, Jonathan Woodgate i Jamie O'Hara wciąż leczą kontuzje. Wielka szkoda, że Jamie nie zdołał się wykurować, bo od ponad miesiąca jego celem był ponoć powrót na ten właśnie mecz. Younes Kaboul tymczasem odsiedzi karę ostatniego trzeciego meczu za czerwoną kartkę.
Redknapp ma nadzieję na sfinalizowanie wypożyczenia byłego kapitana reprezentacji Anglii Davida Beckhama w ten weekend, ale, zgodnie ze Sky Sports, zawodnik nie będzie gotowy na czas by zadebiutować już w niedzielę. Być może zobaczymy go jednak na trybunach White Hart Lane, więc dla chłopaków, którzy nie mieli ostatnio zbyt wiele szans na grę w pierwszym zespole będzie to dodatkowa motywacja.
Charlton wystąpi bez swojego napastnika Paula Bensona, który, po czerwonej kartce w zremisowanym 3:3 meczu z Colchester (01.01.), jest wciąż zawieszony.
13 komentarzy ODŚWIEŻ