Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Co nas czeka w styczniu?

29 grudnia 2010, 20:05, Tomasz Wasak
Styczeń z całą pewnością należy do tych miesięcy w życiu menedżerów Premier League, którego nie cierpią najbardziej. Jest to przeważnie czas nerwowych zmian w składzie spowodowanych kiepską dyspozycją całej drużyny lub poszczególnych piłkarzy, a tylko w nielicznych przypadkach na koniec tego miesiąca stan klubowych składów nie ulega zmianie. Co zatem w tym burzliwym miesiącu czeka Tottenham?

Siłą "Kogutów" bez wątpienia jest końcówka roku, podczas której zaskakiwali nie tylko angielski, ale również europejski świat futbolu świetną postawą na boiskach Premier League i Ligi Mistrzów. Siłą całej drużyny, jednak przekleństwem niechcianych piłkarzy jest również szeroka i silna kadra zespołu prowadzonego przez Harry'ego Redknappa. Kadra Tottenhamu liczy obecnie 30 piłkarzy ( po przyjściu Khumalo w styczniu : 31), z których tylko 25 będzie można zarejestrować do rozgrywek Premier League na zakończenie okienka transferowego w Anglii.

Oczywiście zawodnikiem numer 1, który nie ma co liczyć na załapanie się do 25-osobowej kadry jest bramkarz numer 4 w Tottenhamie Ben Alnwick. Były zawodnik Sunderlandu w styczniowym okienku z pewnością będzie łakomym kąskiem dla drużyn z Championship.

Problem Woodgate'a

Numery 2 i 3 na liście piłkarzy do odejścia zajmują Jonathan Woodgate i Jamie O'Hara. Obaj piłkarze wracają do składu po ciężkich kontuzjach. Perypetie naszego ex-kapitana znają wszyscy. Kontuzje dokuczały mu w Newcastle, zniszczyły jego karierę w Realu Madryt, a w chwili obecnej 30-letni piłkarz walczy o swoje być albo nie być. Redknapp nie ma wyjścia i musi 30-letniego defensora wypożyczyć na pół sezonu, by przekonać się czy można na popularnego "Woody'ego" wciąż liczyć, czy po zakończeniu sezonu należy podziękować mu definitywnie za współpracę i nie podpisywać nowej umowy.

Jamie O'Hara od początku okresu przygotowawczego zmagał się z kontuzją, jednak na początku grudnia powrócił do treningów. Gdyby nie kontuzja, prawdopodobnie już dziś grałby w innym zespole Premier League. O'Hara jest typowym przedstawicielem "kanonierskiej" szkoły futbolu. Rzecz jasna odstaje technicznie od wielu piłkarzy Arsenalu, jednak na boisku gra bez kompleksów i nie boi się pokazać swoich umiejętności. Jeśli dodać do tego "koguci" charakter to mamy piłkarza nieprzeciętnego. Niestety O'Hara nie umiał przebić się do składu Tottenhamu, a miejsce na ławce rezerwowych nie odpowiadało jego ambicji. Wszystko wskazuje na to, że podobnie jak Woodgate, tak i Jamie O'Hara w czasie styczniowego okienka odejdzie do jednego z klubów Premier League na wypożyczenie.

Koniec "Legendy"?

Smutne i upokarzające nastały w Tottenhamie czasy dla Robbiego Keane'a. Irlandzki snajper często nie łapie się nawet na ławkę rezerwowych "Kogutów", a ostatnią bramkę w lidze dla swojej drużyny strzelił 7 listopada 2009 roku przeciwko Sunderlandowi. W 2010 roku ani razu nie pokonał w Premier League bramkarza rywali. Gdy w 2004 roku na White Hart Lane trafił Jermain Defoe, również nastały ciężkie czasy dla Irlandczyka. Jednak wkrótce siłą charakteru wygryzł ze składu angielskiego napastnika. Teraz ta sztuka nie udała mu się z żadnym napastnikiem "Kogutów". Zaskakujące jest jednak to, że takiego zawodnika w swojej drużynie zapragnął mieć Rafael Benitez. Ten sam, który w 2004 roku zrezygnował z usług Danny'ego Murphy'ego twierdząc, że jego organizm nie wytrzyma trudów sezonu. Z tego samego powodu Juande Ramos sprzedał do Sunderlandu Steeda Malbranque'a. Dziwi więc fakt, że na Anfield został sprowadzony piłkarz, którego syndromy starzenia zauważało coraz więcej kibiców, a mimo to Benitez wydał na niego 19 mln. funtów. Po powrocie na WHL nikt już nie miał wątpliwości. Keane tak wielkim piłkarzem jak kilka lat temu już nie będzie. Irlandczyk desperacko będzie szukał klubu podczas zimowego okienka transferowego, a Harry Redknapp potwierdził, że Keane odejdzie. Cena zbyt wygórowana nie będzie. Menedżer "Kogutów" zapowiedział, że walkę o Robbiego wygra ten, "kto da więcej".

Takich historii jak z Kyle Naughtonem i Kyle Walkerem znaliśmy już w Tottenhamie kilka. Najpierw usilnie staraliśmy się o Matthew Etheringhtona, jednak lepszym transferem okazał się piłkarz na dokładkę : Simon Davies. Później toczyliśmy bój o Andy'ego Reida, lecz zdecydowanie większą karierę zrobił dorzucony nam do tego transferu Michael Dawson. Dwa lata temu walczyliśmy z Evertonem o Kyle Naughtona, jednak 22-letni dziś obrońca siedzi na trybunach i zimą zostanie definitywnie sprzedany do klubu z Championship. Tymczasem 20-letni Kyle Walker jest gwiazdą na wypożyczeniu w QPR, które samotnie lideruje w tabeli Championship. Nie trudno więc zgadnąć, że po powrocie do Londynu Walker stanie się ważną postacią naszej defensywy. Nie często bowiem tak młodzi piłkarze stają się gwiazdami swoich drużyn, nawet na poziomie Championship. Natomiast Kyle Naughton być może nie otrzymał swojej szansy, być może nie przekonał nikogo swoją postawą na treningach. Miał wygryźć Glena Johnsona z prawej obrony w reprezentacji Anglii, tymczasem nie wygryzł nawet Vedrana Corluki z ławki rezerwowych Tottenhamu.

David Bentley trafiając na White Hart Lane miał zostać gwiazdą. Niestety gwiazda Bentley'a zaświecić nie zdążyła, a jak świeciła to bardzo słabym światłem. Kilka klubów jednak mógłby uratować. Może Fulham z Markem Hughesem skuszą się na usługi utalentowanego, jednak niespełnionego w Tottenhamie skrzydłowego.

Czy Niko musi odejść?

Nadszedł czas na dwa kontrowersyjne nazwiska na liście tych, którzy prawdopodobnie opuszczą zimą White Hart Lane. Mowa tu o Niko Kranjcarze i Giovanim Dos Santosie.

Chorwacki skrzydłowy zapowiedział w listopadzie, że jeśli nie będzie otrzymywał szansy regularnych występów, wówczas zastanowi się nad odejściem z Tottenhamu. Ojciec piłkarza w wywiadzie dla chorwackiej prasy przyznał, że Niko zadecydował już o odejściu zimą z ekipy "Kogutów". Harry Redknapp i praktycznie każdy kibic Tottenhamu bardzo ceni 26-letniego piłkarza. Jednak obecny sezon pokazał, że "Koguty" potrzebują przebojowych i szybkich skrzydłowych i to właśnie szybkość Garetha Bale i Aarona Lennona w połączeniu z kreatywnością Van der Vaarta i Modricia okazało się receptą na sukces "Spurs". Czy zatem należy trzymać Chorwata w składzie? Kranjcar nie sprawdza się na prawym skrzydle, więc jeśli Niko chce odejść, należałoby go sprzedać. A w zamian pozyskać skrzydłowego odpowiadającego charakterystyce Garetha Bale'a czy Aarona Lennona, który mógłby z powodzeniem zastąpić w wyjściowej "11" jednego i drugiego. Pierwsza myśl: Ashley Young. Druga: Adam Johnson. Trzecia: Steven Pienaar. Każda następna coraz tańsza.

Giovani dos Santos jest jednym z wynalazków Damiena Comolliego, byłego dyrektora sportowego Tottenhamu odpowiedzialnego kilka lat temu za transfery londyńskiego klubu. Nie dawno na krytykę Comolliego odważył się Harry Redknapp. Menedżer Tottenhamu stwierdził, że Comolli to wciąż młody człowiek, który się uczy, jednak zrobił z drużyny Tottenhamu prawdziwe targowisko nowych piłkarzy, z których wielu było świetnych, wielu średnich, jednak ciężko było z tego wszystkiego zrobić sensowną drużynę. Obecnie Comolli pracuje w Liverpoolu.

Dos Santos nie zdążył jeszcze podbić serc kibiców Tottenhamu i nie wiadomo czy kiedykolwiek mu się to uda. Meksykanin albo się leczy, albo nie gra, a jak gra, to przeciętnie. Jednak doświadczenie w byciu kibicem Tottenhamu nauczyło, że żadnego piłkarza nie należy przedwcześnie skreślać. Kiedyś skreślono Gomesa, Assou-Ekotto, Bale'a, Lennona, Huddlestone'a, Dawsona, a nawet Modricia. Dziś bez nich nie potrafimy sobie wyobrazić naszego składu. Obecnie pod kreską u wielu kibiców znajdują się tacy piłkarze jak Pavlyuchenko, Crouch, Palacios, Jenas, Corluka i właśnie Dos Santos. Pozostaje żyć nadzieją, że Meksykanin wybuchnie jeszcze formą zadowolajacą kibiców i trenerów Tottenhamu. Najbardziej prawdopodobne jest jednak styczniowe wypożyczenie Giovaniego to jednego z klubów Premier Leauge.

Prawdopodobnie właśnie do takich czystek zmuszony będzie Harry Redknapp podczas styczniowego okienka transferowego. Doświadczony menedżer musi pozbyć się zbyt dużej ilości piłkarzy, którą mamy w składzie, jednak sprowadzić chce jedynie "special players". I na takich czekamy. Głównie do ataku.
Źródło: własne

20 komentarzy ODŚWIEŻ

Minio12
3 stycznia 2011, 14:29
Liczba komentarzy: 113
Ja bym wypożyczył/sprzedał Alnwicka chociaż dużo za niego nie dostaniemy. Woody'ego i O'Harę bym wypożyczył. Keane może odejść, co do Nika mam duży sentyment i życzę mu wszystkiego najlepszego, ale nie wiem czy spełnią się te życzenia w Tottenhamie. Bentleya i Santosa bym wypożyczył bo uważam że mogli by zabłysnąć ale u nas nie mają większych szans.
0
BCH Tottenham
2 stycznia 2011, 14:53
Liczba komentarzy: 58
A i bym zapomniał, ze aby sie nacieszyc O'Hara to mozna tylko w fife 11 pograc:-D
0
BCH Tottenham
2 stycznia 2011, 14:51
Liczba komentarzy: 58
Co do Niko to racja. Kurde "deportowany" razem z Crouchem i Defoe z Portsmouch do nas i jako jedynemu sie chyba nie wiedzie:-( Na poczadku bylo dobrze ale na poczadku:-D Szkoda.
0
BCH Tottenham
2 stycznia 2011, 14:46
Liczba komentarzy: 58
Ja tam sie nie przejmuje;-) Teraz mecz z Evertonem, poźniej z Manchesterem United ale Wayne nie gra wiec tylko powod do radosci:-) Berbatov nie ma juz nikogo od dogrywania piłek bo kostka Rooney-a troche pobolewa wiec ja tam licze na 2 zwycięstwa!:-)
0
FallenOne
31 grudnia 2010, 11:11
Liczba komentarzy: 625
Tak czy inaczej kilku zawodnikow trzeba sie pozbyc, mowiac brzydko i brutalnie. Kadra zespolu powinna byc zdecydowanie szeroka, ale zawodnik, ktory nie tylko nie gra, ale nie miesci sie tez na lawce rezerwowych, a wie, ze w wiekszosci innych zespolow nie mialby problemu z dostaniem sie do pierwszej XI musi byc lekko sfrustrowany albo przynajmniej pogodzony z losem. Chyba, ze nie ma ambicji, a takich chyba tez nie chcemy. Z jednej strony martwi mnie np. to, ze Niko chce odejsc, bo jest swietnym gosciem i dobrym pilkarzem, ale dobrze, ze pokazuje ambicje. Bylby swietnym zmiennikiem i nalezy zrobic wszystko, zeby go zatrzymac, ale jesli sie uprze to pozwolic mu odejsc, przeciez nie moze siedziec na lawie do 30. roku zycia...podobnie z O'hara itd.
0
Wujo
30 grudnia 2010, 22:46
Liczba komentarzy: 513
Ok, doszperałem się w końcu odpowiedzi na to nurtujące pytanie. Na stronie Premier League pisze, że zawodnik under 21 to ten, który 1 stycznia w roku w którym zaczyna się sezon ma mniej niz 21 lat. Czyli Bale i Sandro mieli 20 1. stycznia i pasuje, a Naughton miał 21 już więc odpadł.
0
Wujo
30 grudnia 2010, 22:38
Liczba komentarzy: 513
No dobrze. Ale Naughton to rocznik 1988 ale w sierpniu miał jeszcze 21 lat, bo jest z listopada, a musiał zostać zarejestrowany. Czym to się zatem różni od sytuacji Bale'a i Sandro, którzy też mają 21 lat, ale rocznikowo w 2011 będą mieli 22. Nie mogą być zasady takie, że jednego z 89 rocznika trzeba zarejestrować bo jest ze stycznia, a innego z grudnia już nie.
0
Wujo
30 grudnia 2010, 22:36
Liczba komentarzy: 513
Paweł : Naughton to rocznik 1988...Bale i Sandro 1989 i oni nie zostali zarejestrowani,żeby skład był szerszy.
0
varba
30 grudnia 2010, 20:50
Liczba komentarzy: 4468
chyba inaczej to działa w Premier League. Ale mogę się mylić, nie czytałem dokładnie tych przepisów. Mądrzejsi będziemy ostatniego dnia stycznia, jednak jest jak byk że "do 21 roku życia". Kyle Naughtona musieliśmy zarejestrować, mimo że miał ten sam status co teraz będzie miał Bale i Sandro. Więc liczy się rocznik. Więc i Bale i Sandro i Giovani podlegają rejestracji
0
Wujo
30 grudnia 2010, 20:28
Liczba komentarzy: 513
Bale i Sandro mają status U-21 więc problemów ze zgłoszeniem składu raczej nie będzie...w tym sezonie heh
0
Marek
30 grudnia 2010, 11:41
Liczba komentarzy: 702
Nie pogniewam się jak za Gio i Bentley pozyskamy Pienaara ( w czerwcu kończy musi kontrakt więc będzie tani) , który byłby świetnym zmiennikiem dla Bale'a i Lennonka. O'Harę trudno skreślać bo chłopak leczył kontuzję i jakaś szanse pwoeinnien dostać. Optymalnie On i Woodgate powinni zostać wypożyczeni na CC aby ograc się i złapac rytm meczowy. Odejście Keane'a jest logiczne. facet chce grać a u nas już nie pogra. A na jego miejsce...pożyjemy zobaczymy
0
Myga16
30 grudnia 2010, 10:37
Liczba komentarzy: 3
http://www.tottenhamhotspur.com/international/news/bongani-agreement-with-club-partner-supersport-utd-261010.html lepszego linka niż strona główna nie ma. A co do tego Palaciosa to coraz bardziej przypomina mi narzekanie na niego sytuację z Jenasem. Kiedyś też był takim "kozłem ofiarnym" u nas. Jakkolwiek by nie zagrał to było źle. Wiadomo że z Newcastle rewelacji nie zagrał, ale przede wszystkim - miał na przeciwko siebie dwóch idiotów i jego rolą była głównie walka w środku boiska. To że czasem tam krzywo rozegrał - ile razy się to Modriciowi zdarza w meczach to nawet nie wspomnę. Moim zdaniem mamy naprawdę przyzwoity środek pola i Palacios do formy wraca. Przede wszystkim i u niego i u Sandro i u Jenasa było widać brak pewności siebie. Gubili często koncentrację itd... Ale teraz przy Modriciu i Jenas i Palacios w końcu zaczynają grać swoje i to bardzo cieszy. Sandro jest jeszcze młody, nie przepracował z nami okresu przygotowawczego, więc pociechę z niego będziemy mieli, ale jeszcze nie teraz.
0
Raptus1
30 grudnia 2010, 06:22
Liczba komentarzy: 359
Gdzieś czytałem, że Khumalo wcale w styczniu nie przyjdzie, ale nie mogę znaleźć linka.
0
adipetre
30 grudnia 2010, 03:02
Liczba komentarzy: 1263
Ale czy gdyby nie bylo Palaciosa, Sandro tak wolno wprowadzalby sie do PL? Przeciez gorzej nie moglby sie prezentowac.
0
varba
30 grudnia 2010, 02:39
Liczba komentarzy: 4468
Miał wrócić teraz, ale QPR wystąpiło z prośbą o wypożyczenie do końca sezonu. Historia uczy że nikogo nie można skreślać, skoro Palacios zagrał ładnie z AV to może zagrać ładnie inne mecze. Wszyscy są nam potrzebni, bo tworzą silny skład, sprawiają że kontuzję nie mają na nas aż tak negatywnych skutków. To w tym wielkim składzie drzemie siła i jak się kogoś pozbywać to tylko po to żeby kupić kogoś lepszego!
0
adipetre
29 grudnia 2010, 23:38
Liczba komentarzy: 1263
A Walker z wypozyczenia to tak w ogole wraca teraz czy za pol roku?
0
adipetre
29 grudnia 2010, 23:33
Liczba komentarzy: 1263
Wg. mnie sprzedaz kogos z tercetu GdS-Niko-Bentley, moze miec miejsce ale tylko w przypadku jednego z nich, jesli przyjdzie np. Young, to moznaby sie pozegnac z dwoma, bo Ashley potrafi na boisku pelnic wiele rol i jest pilkarzem bardziej wszechstronnym od dwoch naszych latajacych skrzydlowych. Walker mnie zachwycil juz dawno, i ciagle powtarzalem ze to wielki talent, nie wierze w to ze Redknapp latem ponownie nie dostrzeze jego umiejetnosci, a te ma wieksze i od Corluki i od Huttona. Gdyby to zalezalo ode mnie pozegnalbym sie z Palaciosem, nie wiem czy teraz czy latem, ale moja ciepliwosc zostala wyczerpana, zagral dobrze z Villa, tragicznie z Newcastle, i to ten drugi mecz najlepiej oddaje jego obecna przydatnosc dla zespolu. JJ w tym sezonie, kiedy dostaje szanse nie zawodzi tak jak Honduranin, odejscie Palaciosa pomogloby takze w aklimatyzacji Sandro, chlopak otrzymuje za malo szansa, a przypadkowo w reprezentacji Brazylii na pewno nie gra.
0
me262schwalbe
29 grudnia 2010, 23:32
Liczba komentarzy: 273
Byłoby mi bardzo smutno gdyby O'Hara nas opuścił. Należy do moich pupilów w ekipie.
0
varba
29 grudnia 2010, 20:36
Liczba komentarzy: 4468
O'Harę bym spróbował ,bo na pewno nie gorzej by występował niż Palacios obecnie ,cieszę się ,że Walker wróci ,chłopak ma taki sam talent jak Bale (według mnie).A tak po za tym to wypożyczenia nie zabiją ,a co nas nie zabije to nas wzmocni;)
0
varba
29 grudnia 2010, 20:14
Liczba komentarzy: 4468
Chciałbym przypomieć że co roku w styczniu zdobywamy najmniej punktów, no chyba ostatni sezon był wyjatkiem, ale tak to właśnie w styczniu mieliśmy największe problemy. Pewnie że okno transferowe odwracało uwagę od rzeczy ważny. Ale słuchając Harrego to w tym roku dziać się wiele nie będzie. Podstawowy skład zostanie nie naruszony. W lato Levy powinien dać lepszy i dłuższy kontrakt dla Bale. Dla mnie piłkarze jak Gio, Bentley, Palacios, Jenas, Corluka itd. są bardzo ważni to oni stanowią o naszej sile. Spójrzy na Huttona, z meczu na mecz coraz lepiej. Kiedyś był dla nas pierwszy do drzwi. Może i na Gio przyjdzie czas, może potrzebuję żeby dojrzeć, może potrzbuję trochę gry w Premier League żeby zaczaić o co biega, może rzeczywiście trzeba go wypożyczyć. Kranjcar to sprawdzona marka, która potrzebuję gry żeby dojść do optymalnej formy, może wypożyczenie na pół roku jak juz naprawdę chce odejść. Z Walkera to bym zrobił lewego obrońce, Ekotto nie ma żadnej konkurencji na tej pozycji. Walker grał na lewej dla QPR i spisywał się bardzo dobrze, ale to tylko championship więc trudo powiedzieć.
0

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 43 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się