Alan Hutton, obrońca Tottenhamu, jest zadowolony ze swojej obecnej formy. Szkot zaznaczył, że znowu odnalazł radość w reprezentowaniu barw ekipy z White Hart Lane.
Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że sprowadzony za 9 mln funtów z Glasgow Rangers defensor opuści szeregi Kogutów. Hutton ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu do Sunderlandu i niemal wszyscy komentatorzy angielskiej piłki byli przekonani, że jego przygoda z Tottenhamem dobiega końca.
Hutton miał jednak sporo szczęścia. Dwa miesiące temu kontuzję eliminującą z gry na kilka tygodni złapał podstawowy prawy obrońca Spurs, Vedran Ćorluka, a na jego miejsce wskoczył właśnie Szkot. Od tamtego momentu Hutton jest zawodnikiem, od którego Harry Redknapp rozpoczyna ustalanie składu swojej drużyny.
- Kiedy nie grałem w pierwszym składzie tłumaczyłem to sobie faktem, że moi koledzy spisują się naprawdę dobrze, wygrywają mecz za meczem, a manager nie jest zmieniać zwycięskiego teamu - mówi 26-letni obrońca.- Czekałem spokojnie na swoją szansę, a gdy ją otrzymałem, spróbowałem skorzystać z prezentu. To był dla mnie niezwykle trudny okres, jednak teraz wszystko wygląda dużo lepiej.
Szkot jest także przekonany, że jego zespół stać na wywalczenie sporych sukcesów w bieżących rozgrywkach. Tottenham awansował ostatnio do grona szesnastu najlepszych drużyn elitarnej Ligi Mistrzów i już niedługo londyńczykom przyjdzie mierzyć się z wielkim AC Milan.
- Nikt nie oczekiwał od nas, że osiągniemy tak wiele, szczególnie w grupie, w jakiej się znaleźliśmy. Mamy jednak skład, który stać na naprawdę wiele.
22 komentarzy ODŚWIEŻ