Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Derby na remis. Tottenham 1:1 Chelsea

13 grudnia 2010, 18:08, Michaliv
W derbowym meczu XVII kolejki Premier League, Tottenham zremisował zaledwie na własnym boisku z londyńską Chelsea 1:1. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 15. minucie za sprawą Romana Pawluczenki. W drugiej połowie do remisu doprowadził rezerwowy, Didier Drogba.

Spotkanie na White Hart Lane od pierwszego gwizdka Mike'a Deana nie było wielkim meczem. Przewagę w posiadaniu piłki posiadali goście, lecz to Tottenhamowi udało się otworzyć wynik tej konfrontacji. Dokładnym podaniem do Romana Pawluczenki popisał się Jermain Defoe, a Rosjanin przyjęciem piłki uwolnił się spod opieki Branislava Ivanovicia i ładnym strzałem w kierunku bliższego słupka nie dał Petrowi Cechowi szans na skuteczną interwencję.

Jednobramkowa przewaga Tottenhamu utrzymała się do końca pierwszej połowy i przez większą część drugich trzech kwadransów. Chelsea próbowała skonstruować jakąkolwiek groźniejszą akcję, lecz podopieczni Carlo Ancelottiego udowadniali wszem i wobec, że nadal nie są w najwyższej formie. Niestety, w 70. minucie z pomocą The Blues przyszedł Heurelho Gomes, który tylko sobie znanym sposobem przepuścił strzał Didiera Drogby, który doprowadził do wyrównania.

W końcówce spotkania goście mogli, kolejnym psim swędem, mecz jeszcze wygrać, kiedy to wątpliwego karnego, po "faulu" Gomesa na Ramiresie, nie wykorzystał Drogba, lecz ostatecznie pojedynek na White Hart Lane zakończył się podziałem punktów, z którego bardziej zadowoleni powinni być na Stamford Bridge. My natomiast cieszyć możemy się z powrotu na boisko Michaela Dawsona, który rozegrał pełne 90 minut po raz pierwszy od trzech miesiący.

Składy:

Tottenham: Gomes - Hutton, Dawson, Bassong, Assou-Ekotto - Lennon, Palacios (Sandro 89.), Modrić, Bale - Pawluczenko (Keane 78.), Defoe (Crouch 60.)

Chelsea: Cech - Ferreira, Terry, Ivanović, A. Cole - Essien, Mikel (Drogba 46.), Ramires, Malouda (Lampard 77.) - Kalou (Sturridge 68.), Anelka
Źródło: własne

19 komentarzy ODŚWIEŻ

jaroszy
15 grudnia 2010, 19:46
Liczba komentarzy: 921
Nie ma sensu narzekać , remis był dobrym rezultatem . Mieliśmy swoje okazje ale i Chelsea je miała . Można powiedzieć że z perspektywy tego karnego w samej końcówce ten remis jest korzystny dla nas i tak to właśnie traktuje . Nie mam pretensji do Gomesa , nawet jeśli popełnił w tym meczu kilka błędów. To świetny bramkarz i nie raz nam jeszcze uratuje tyłek.
0
michaoo
14 grudnia 2010, 20:12
Liczba komentarzy: 239
Ja nie widzę żadnych powodów do narzekania. O każdym meczu Spurs się mówi, jest mnóstwo emocji, nawet angielscy komentatorzy to przyznają. To, że Gomes się pomylił nie znaczy, że jest w słabej formie, bo nie każdy po czymś takim broni karniaka w 90 minucie. Jak dla mnie Heurelho rządzi w Premier League :)
0
Przemas1988
14 grudnia 2010, 19:05
Liczba komentarzy: 438
Pawlowi chodzilo chyba o mecz z Arsenalem z poprzedniego sezonu wtedy to jermain znalazl garetha a ten pokonal almunie
0
me262schwalbe
14 grudnia 2010, 18:59
Liczba komentarzy: 273
Z Arsenalem, do Bale'a podawał VDV. Zgadzam się z Barometrem, że poza jednym błędem, Gomes pozytywnie.
0
Barometr
14 grudnia 2010, 10:22
Liczba komentarzy: 5046
Za bramkę przede wszystkim trzeba pochwalić Defoe. Tyle się tu zawsze pisze że egoista, że podawać nie umie, a i z Arsenalem pięknie znalazł Bale'a, a teraz niekonwencjonalnie zagrał do Romana. Mecz był ogólnie wielkim chaosem, w środku boiska nie wiadomo co się działo. Ale podobała mi się gra Palaciosa, wreszcie miał mnóstwo odbiorów, dobrze czytał grę.
0
Barometr
14 grudnia 2010, 09:24
Liczba komentarzy: 5046
Niektórych komentarzy nie rozumiem. Mecz był toczony w wyśmienitym tempie, był widowiskowy, emocjonujący. Nie graliśmy źle - szczególnie w pierwszej połowie. Potem jeden indywidualny błąd Gomesa i było trudniej, ale generalnie - bardzo sprawiedliwy wynik. Jestem w stanie zrozumieć emocjonalne podejście do tego błędu Brazylijczyka, ale nie przesadzajmy - ogólnie to nie był zły mecz naszego bramkarza. Za tydzień zagra genialny mecz i te samem osoby, które teraz go opluwają będą go wielbić. Podobnie jak pewnie za tydzień każdy będzie biadolić jak Roman słabo gra i trzeba go sprzedać, a i za tą bramkę właściwie go tu nikt nie pochwalił. Trochę niesprawiedliwie. No, ale ja też tak nie raz robiłem, więc w pełni rozumiem. W każdym razie - chodzi mi o to, że nie ma sensu narzekać, bo ten remis nie był taki zły.
0
LORDI I NARUTO I TOTTENHAM
14 grudnia 2010, 08:28
Liczba komentarzy: 54
Ja oglądałem cały mecz, i jest kilka spraw do omówienia.Trzeba zapełnić dziurę w środku boiska, bo tak się nie da grać, jedno podanie i są pod bramką Gomesa. Druga sprawa strasznie małe zgranie, brak jakiś fajnych podań żeby zaskoczyć przeciwnika.I jeszcze na koniec, brak napastnika z prawdziwego zdarzenia, i jeszcze trzeba czekać na Defoe bo nie jest w pełnej formie.
0
space1122
14 grudnia 2010, 08:15
Liczba komentarzy: 81
Gomes oprocz tej 1 sytuacji to rozegral calkiem niezly mecz, popisal sie swietnym refleksem broniac samoboja palaciosa.
0
Minio12
14 grudnia 2010, 00:39
Liczba komentarzy: 113
Ja ten mecz oglądałem chwilami, ale był strasznie nudny. Żaden piłkarz nie wiedział co ma robić na boisku. I to takie drużyny wchodzą w skład "Final Four" to nasza liga jest zdecydowanie słabsza od hiszpańskiej.
0
Incredibale
14 grudnia 2010, 00:36
Liczba komentarzy: 11
mecz byl bardzo szybki i rowny mysle ze 1-1 to sprawiedliwy wynik
0
aapa
14 grudnia 2010, 00:06
Liczba komentarzy: 2742
dokładnie raku. Dawno się tak nie wynudziłem. Mecz z Chelsea to istny thriller przy tym był. A tu, przewracali się o własne nogi.
0
Minio12
13 grudnia 2010, 23:14
Liczba komentarzy: 113
Dziękujemy za relację, bez odbioru.
0
Minio12
13 grudnia 2010, 23:01
Liczba komentarzy: 113
Przed chwilą skończył się mecz Arsenalu z Manchesterem United w który Czerwone diabły wygrały 1-0 po szczęśliwym golu Parka. Mogło być 2-0, ale Rooney nie wykorzystał karnego. Dobry mecz Szczęsnego, który rozegrał cale 90 minut w bramce Kanonierów.
0
Pistons
13 grudnia 2010, 20:59
Liczba komentarzy: 240
Nie mogę już patrzec na drewnianego Rosjanina...nawet gola strzelił bo źle przyjął piłkę...i dzięki temu zgubił obrońców. Facet nie ma techniki nawet na polską ligę. Mam gorącą nadzieję, że opuści Tottenham jak najprędzej...
0
Michał(el Skuterro)
13 grudnia 2010, 18:57
Liczba komentarzy: 46
SYLWESTER I MECZ Z FULHAM! czy ktoś ma wolne w sylwestra ochotę wybrać się do Londynu? Mam niezłą okazje: -Przejazd za darmoche -Praca w sylwestra od 17.00 do 02.00(9godz.-10funów/godz)Wynagrodzenie:400 zł -Po 02.00 można jeszcze iść na impreze i pobalować z 90funami w kieszeni -praca polega na tym,że trzeba stać i podziwiać sztuczne ognie i lasery -W nowy rok można skoczyć na mecz z Fulham bo są jeszcze bilety Jeżeli ktoś chce jechać to trzeba się decydować już t.j. do czwartku 16.12.2010 Pozdrawiam Michał tel.00447877266585
0
aapa
13 grudnia 2010, 18:50
Liczba komentarzy: 2742
Rok temu, w maju bral bym ten remis w ciemno...jednak tego wieczora liczyłem na troche więcej.Szkoda bo 4 miejsce oddala się coraz bardziej!
0
aapa
13 grudnia 2010, 18:47
Liczba komentarzy: 2742
Ja chciałem jedno w temacie "niepogrania Balea". Fajnie byłoby gdyby nauczył się wyczuwać sytuacje kiedy coś da się zrobić, a kiedy lepiej przerzucić ciężar na kogoś innego. W sumie na to jego niepogranie to i tak nieźle wyszło, bo to i owo zrobił. Lennon mógł trochę więcej poszaleć. W sumie to trochę taki wariacki mecz był, wyrwa w środku pola w sam raz do zagospodarowania przez VdV. Szkoda, że go zabrakło.
0
adipetre
13 grudnia 2010, 18:43
Liczba komentarzy: 1263
Co by nie mowic, Gomes to w najwyzszej formie w obecnym sezonie nie jest, nie pierwsza jego wpadka w tym sezonie, poki co Redknappowska teoria o zwiekszaniu rywalizacji i pozytywnych jej skutkach bierze w leb. Decyzji o wpuszczeniu Keane'a nei chce mi sie komentowac, zdziwilo mnie tez zejscie juz w 60 minucie JD, ktory prezentowal sie niezle, a napewno nie gorzej od chaotycznego Pava. Reasumujac, mecz w naszym wykonaniu sredni, w trakcie meczu pomyslalem sobie ze dziwne byloby rozegrac dwa przecietne mecze z klubami z dawnej top4 i zdobyc 6 pkt, mamy 4 pkt i nie ma co narzekac. Troche martwi mnie brak umiejetnosci kontrolowania gry z rywalem, rozumiem ze Chelsea to Chelsea ale my tez byle jakich pilkarzy nie mamy. Symptomatyczna sytuacja miala miejsce w drugiej polowie po wejsciu Petera, chelsea rozrywa swoja akcje, prostopadle podanie do Anelki, uprzedza go Gomes szybko zagrywa do BAE, temu pokazuje sie i wrecz domaga pilki Modric ( przez nikogo nie atakowany) Kamerunczyk oczywiscie zagrywa dzide na Croucha.
0
me262schwalbe
13 grudnia 2010, 18:33
Liczba komentarzy: 273
Mi się mecz podobał, podobnie jak kumplom, z którymi oglądałem (niezaangażowanymi emocjonalnie). Tuż przed golem powiedziałem: "Dobrze, że wrócił Daws i wreszcie gramy na zero z tyłu", no cholera w złym momencie. W sumie przed meczem zapowiadało się lepiej, ale z przebiegu trzeba się cieszyć z tego co jest. Ferreira i Ancelotti odrobili zadanie domowe i tym razem Bale sobie nie pograł.
0

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 54 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się