Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zwycięski remis. Tottenham pierwszy w grupie A Ligi Mistrzów!

8 grudnia 2010, 10:31, Szymon Świerniak
Tottenham trzykrotnie wychodził dziś na prowadzenie, lecz również trzykrotnie został przez gospodarzy dogoniony. Ostatecznie spotkanie w Enshede zakończyło się podziałem punktów, co, przy porażce Interu w Bremie z Interem, oznacza, że Koguty ze swojej grupy do dalszej fazy rozgrywek wychodzą z pierwszego miejsca.

Być może będzie to jedna z najbardziej nieobiektywnych relacji pomeczowóch, jakie przyszło wam kiedykolwiek czytać, lecz w moim przekonaniu, gdyby nie fakt, iż Twente w znaczący sposób pomógł dziś arbiter spotkania, Hiszpan Carlos Velasco Carballo, gospodarze w tej konfrontacji nie wywalczyliby nawet zasmarkanego punktu. Może i zespół z Enshede utrzymywał się dłużej przy piłce. Może i podopieczni Michela Preud'homme'a częściej gościli w okolicach pola karnego przeciwnika, lecz Twente nie zrobiło tak naprawdę nic, by dzisiejszy mecz zremisować. Do wysokiego wyniku przyczynił się natomiast arbiter, który najpierw podyktował z kapelusza rzut karny, a później dołożył gospodarzom równie kontrowersyjny rzut wolny. Oczywiście, stałe fragmenty gry same się nie egzekwują, ale ktoś je musi na boga zagwizdać.

Tottenham, jak już wspomniane zostało, wychodził dziś trzy razy na prowadzenie, jednak podopiecznym Harry'ego Redknappa nie udało się wywieźć z Holandii pełnej puli. Może i szkoda, bo wtedy układ sił w końcowej tabeli wyglądałby lepiej, lecz i tak wywalczony w Enshede punkt, pozwolił Spurs zająć pierwsze miejsce w grupie.

Redknapp pozwolił dziś zagrać kilku piłkarzom, którzy do tej pory nie dostawali od niego zbyt wielu szans, lub też dopiero co wrócili po kontuzji. Tak stało się na przykład z Jermaine'em Jenasem, który niedawno wyleczył uraz, by wybiec na zmrożone boisko w Enshede i złapać kolejną kontuzję. Swoje szanse dostali także Niko Kranjcar czy Vedran Corluka, a po zmianie stron, na placu gry, pojawił się nawet Robbie Keane.

Wszystko zaczęło się już w 12. minucie spotkania, kiedy to Peter Wisgerhof skierował futbolówkę do własnej bramki. Jeśli ktokolwiek z nas widział gola "zdobytego" przez Irlandię Północną w meczu z Polską, czy też Chorwację w konfrontacji z Anglią, może przypuszczać jak Sander Boschker zachował się przy tej bramce. Gospodarze odpowiedzieli jednak natychmiast, a po dwukrotnie egzekwowanym karnym za chronienie własnej twarzy przez Benoit Assou-Ekotto, Danny Landzaat, pomocnik Twente doprowadził do wyrównania.

Po zmianie stron, Tottenham jeszcze dwa razy obejmował prowadzenie, lecz za każdym razem zawodnicy Twente także odpowiadali bramkami. Najpierw po trafieniu Jermaina Defoe w 47. minucie, piłkę do siatki Heurelho Gomesa wpakował Rosales, a kilka minut później, po drugiej bramce Defoe w meczu, wynik na 3:3, z równie kontrowersyjnego co jedenastka, rzutu wolnego, ustalił Chadli.

Pomimo dogodnych sytuacji z obu stron, rezultat już do końcowego gwizdka słabego sędziego nie uległ zmianie. Tottenham, wywożąc z Holandii jeden punkt, zapewnił sobie pierwsze miejsce w grupie. Dzięki temu, nasi piłkarze w początkowej fazie rozgrywek play-off Ligi Mistrzów nie będą musieli walczyć z tuzami europejskiego futbolu, z Barceloną czy Realem Madryt na czele.

Składy:

Twente: Boschker - Wisgerhof, Tiendalli, Rosales, Franco - Brama, Landzaat, Janssen, Chadli, de Jong - Janko (Vujicevic 73.)

Tottenham: Gomes - Corluka, Gallas, Bassong, Assou-Ekotto - Kranjcar (Crouch 84.), Jenas (Lennon 34.), Palacios, Bale - Pawluczenko (Keane 73.), Defoe
Źródło: własne

55 komentarzy ODŚWIEŻ

LORDI I NARUTO I TOTTENHAM
8 grudnia 2010, 08:32
Liczba komentarzy: 54
Cześć wszystkim. To dobrze jesteśmy w fazie pucharowej, ale jeśli będą grać tak dalej to nie wróżę im dobrej przyszłości.Błędy, mnóstwo błędów, obrona do niczego, a napastnicy? Poco się tak cofają oni mają być s przodu a nie wyręczaj obrońców, Corluka i Kranjcar powinni częściej grać tak i jak Kean. Zero zgrania i pomysłu na grę.Ale i tak jest lepiej bo gramy dalej.
0
Pablo959
8 grudnia 2010, 06:51
Liczba komentarzy: 66
Nie oglądałem meczu a szkoda ale cieszy mnie fakt ze Defoe się odblokował
0
Barometr
8 grudnia 2010, 02:46
Liczba komentarzy: 5046
Pozostaje mi pogratulować Defoe. Bardzo się cieszę, że wraca do formy strzeleckiej, choć trzeba jeszcze poczekać, by zobaczyć czy się dalej rozkręci - dzisiejszy mecz daje nam nadzieję. No i pierwsze miejsce w grupie, na które zasłużyli ciężką pracą w tej grupie! Coś mi mówi, że nawet na ćwierćfinale może się nie skończyć :)
0
PawelTHFC
8 grudnia 2010, 02:23
Liczba komentarzy: 19
Modric to nie zagral z powodu grypy.Szkoda ze HR nie dal szansy Sandro.Moglby sie zgrywac z zespolem.A czy przypadkiem my nie ustanowilismy jakiegos rekordu??Przynajmniej dwie bramki w kazdym meczu fazy grupowej i piec spotkan pod rzad z minimum 3 bramkami strzelonymi??Do tego mamy szanse na najwieksza liczbe strzelonych bramek w meczach grupowych.Super debiut w Lidze Mistrzow
0
mosaj
8 grudnia 2010, 02:08
Liczba komentarzy: 1220
Harry mnie pozytywnie zaskoczył - Modric został na trybunach i w efekcie będzie wypoczęty na mecz z Chelsea. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się tego. Szkoda, że Gareth znów biegał przez 90 minut, ale może tak lubi, sam już nie wiem : ) Zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale przeszkodził nam sędzia - do karnego nie mam pretensji, natomiast ten rzut wolny ... no comment : ) Wspaniale zakończyła się ta faza grupowa - w debiucie wychodzimy z pierwszego miejsca w grupie, zagramy wiosną w pucharach, będziemy rozstawieni w losowaniu. Kto się tego spodziewał? Great job, oby tak dalej!
0
Julkos
8 grudnia 2010, 00:41
Liczba komentarzy: 661
Poprawka: "wynik na 3:3, z równie kontrowersyjnego co jedenastka, rzutu karnego, ustalił Chadli." Defoe naprawil blad nie strzelajac ostatnio karnego i dzisiaj za to strzelil. Co do reki to byla, ale lepszy ten karny niz gdyby BAE dostal taka pilka w glowe mialby wstrzas mozgu i kolejna kontuzja.
0
TrueYid
8 grudnia 2010, 00:20
Liczba komentarzy: 618
dokladnie, rusek jest juz bardzo przewidywalny... no i chyba Defoe pokazal kto jest lepszy,wrocil i strzela. to tyle,czego chciec wiecej od napastnika?
0
Zoolander
8 grudnia 2010, 00:08
Liczba komentarzy: 1192
Miło jest zobaczyć napastnika strzelającego gola, w końcu ostatnio to rzadkość :) Dla kontrastu dla Defoe, Pav pokazał to co zawsze.
0
Aldar
7 grudnia 2010, 23:26
Liczba komentarzy: 46
zapominacie o jednym, tottenham wychodzi jako pierwszy :)
0
snajper
7 grudnia 2010, 23:23
Liczba komentarzy: 165
Przecież Palacios dzisiaj dobrze grał, co wy chcecie od niego?!
0
matek
7 grudnia 2010, 23:18
Liczba komentarzy: 478
Jaki dziwny mecz! :) Dawno już nie widziałem meczu stojącego na tak niskim poziomie w którym padło aż tyle goli :) Dobra więc moje wnioski po tym co dzisiaj zobaczyłem. PLUSY: oczywiście osiągnięcie tego na czym nam najbardziej zależało czyli pierwsze miejsce w grupie. Dwa gole Defoe też cieszą. Lennon jest coraz bliżej tego by osiągnąć wielką formę, to widać już od kilku meczy. MINUSY: Tutaj nie można nie wspomnieć o arbitrze. Nie chcę być niemiły dla tego pana ale naprawdę jego gwizdanie było przerażające. Już nie chcę mówić o karnym bo w takich sytuacjach wszystko zależy od widzi mi się sędziego, aleta sytuacja z wolnym to jakaś kpinka. Ten drewniak z Twente wyjebał się o własne nogi i w prezencie otrzymuje rzut wolny. Sytuacja z końcówki kiedy ich koleś wywraca się w polu karnym, ewidentnie symuluje kontuzję a pan sędzia zamiast pokazać mu żółtko przerywa grę w momencie gdy Lennon znajduje się tuż przed polem karnym przeciwnika! Kpina! Zółta kartka dla Jenasa? Kpina czy żart?! Ponadto gwizdał tak śmieszne faule że szczęka opada. Ale kij tam z nim. Mnie martwią bardziej kolejne dwie kontuzje. Niestety ciągle chyba będziemy zmuszeni do oglądania beznadziejnego Palaciosa bo Jenas już tak szybko raczej nie wróci. A uraz Niko wygląda identycznie jak to co przytrafiło się Rafie więc różowo nie jest. Dobrze że do formy chyba na dobre wraca Defoe bo na dzień dzisiejszy Rusek i Keane są absolutnie bez formy. No i chyba czas by po meczu z Chealse dać odpocząć Garethowi bo pierwsze oznaki kryzysu było widać w pojedynku z Birmingham, a dzisiaj było delikatnie mówiąc słąbiutko. Mam nadzieję że się mylę i to tylko przypadek że Gareth gra ostatnio słabiej i wierzę że to tylko lekka infekcja płuc naszej drużyny. Czekam na informację na temat Jenasa i Kranjcara bo to na ile wypadną jest niesamowicie istotne, no i na losowanie. Osobiście chciałbym trafić na Valencię.
0
wilczur
7 grudnia 2010, 23:10
Liczba komentarzy: 93
Co do karnego, to dobra decyzja sędziego (była ręka? była! no więc o co chodzi?). Natomiast faul, którego nie było i sytuacja z końcówki, gdzie sędzia przerywa atak Kogutów - jedno wielkie WTF? Co do samego wyniku to myślę, że sprawiedliwy. My graliśmy słabo (pierwsza połowa to już w ogóle jakaś padaka), Twente wg mnie lepiej chociaż bez prezentu od sędziego różnie mogło być. Ważne, że mamy 1. miejsce w grupie i Defoe się rozkręca.
0
Revil
7 grudnia 2010, 22:59
Liczba komentarzy: 81
Przyczepiłbym sie tylko do tego ostatniego faulu, przy którym stracilismy trzecia bramke. Ładny mecz Palaciosa, w końcu pokazał to, za co wszyscy go lubią.
0
varba
7 grudnia 2010, 22:56
Liczba komentarzy: 4468
Wszystkie faule były takie delikatne, jakby Crouch dostawał faul za takie zagrania to po 3 karne w meczu byśmy mieli. Tego ostatniego na pewno nie było, Twente dostało prezent od sędziego. O karnego nie mam pretensji bo my też dostaliśmy podobnego na WHL kiedy uderzał Roman. Nie ma co rozpamiętywać bo wygraliśmy i trzeba się cieszyć z pierwszego miejsca. Po losowaniu nikt z nas się go nie spodziewał. Już nie mogę się doczekać lutego i fazy pucharowej. Mam nadzieje że Defoe wraca do formy!
0
madzik
7 grudnia 2010, 22:53
Liczba komentarzy: 68
jaka znowu nieobiektywna relacja, chyba nikt nie zaprzeczy, że sędzie miał ZNACZĄCY wpływ na wynik spotkania :/ przy okazji dwie kolejne kontuzje....
0
<  1  2  3  

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 50 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się