Napastnik Tottenhamu może wrócić na boisko o wiele szybciej, niż wszystkim może się to wydawać. Mówi się, że okres rehabilitacji Anglika skróci się nawet o miesiąc.
Jermaine kontuzji nabawił się we wrześniowym pojedynku reprezentacji ze Szwajcarią (3:1). Po nim poddał się operacji uszkodzonych więzadeł w kostce. Początkowo spekulowano, że na boisku nie pojawi się wcześniej jak za trzy miesiące. Jednak piorunujące postępy w rehabilitacji pozwolą mu na o wiele szybszy powrót do składu.
To na pewno świetna informacja dla trenera Kogutów, który do tej pory nie mógł być zadowolony z dyspozycji trójki swoich napastników - Robbiego Keane'a, Romana Pawljuczenki i Petera Croucha - w spotkaniach ligowych.
Klub na bieżąco monitoruje jego sytuację. Obecnie zawodnik ciągle porusza się o kulach, jednak szybko wraca do sprawności i na pewno będzie do dyspozycji Redknappa szybciej, niż przewidywano. Tottenham nie chce jednak ryzykować zdrowiem swojej gwiazdy i nie będzie na siłę próbował wstawiać go do składu szybciej, niż to potrzebne. Mówi się, że Anglik będzie dostępny już 13 listopada na mecz z Blackburn Rovers.
Jeśli te przewidywania by się sprawdziły, oznaczałoby to, że Defoe mógłby wystąpić także w kolejnej kolejce z Arsenalem Londyn i w dwóch ostatnich pojedynkach grupowych w Lidze Mistrzów.
6 komentarzy ODŚWIEŻ