Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham 2:1 Aston Villa

2 października 2010, 18:17, Szymon Świerniak
Tottenham na zwycięstwo w dzisiejszym meczu zasłużył przede wszystkim postawą w drugich czterdziestu pięciu minutach. Pierwsza połowa nie była dla gospodarzy zbyt udana, gdyż już od 16. minuty, po golu Marca Albrightona, podopieczni Harry'ego Redknappa przegrywali. Na szczęście w składzie Spurs znajduje się piłkarz, który w pojedynkę potrafi wygrać mecze. Nazywa się on Rafael Van der Vaart. I to właśnie dwa gole Holendra zapewniły Kogutom trzy punkty w dzisiejszej, niezwykle ważnej potyczce przeciwko Aston Villi.

Gospodarze dzisiejszą konfrontację zaczęli z jedną zmianą w składzie - Ledleya Kinga zastąpił Jermaine Jenas. Wymusiło to oczywiście więcej roszad w podstawowej jedenastce, a obok Sebastiena Bassonga na środku defensywy wystąpił Tom Huddlestone i radził sobie tam bardzo poprawnie.

Niestety, na początku meczu drugi z naszych stoperów - Bassong, dał się w dziecinny sposób przepchnąć na skrzydle weteranowi angielskich boisk, Emile'owi Heskey'owi, który wpadł w pole karne i wyłożył idealną piłkę Marcowi Albrightonowi, który nie miał już większych problemów z pokonaniem bezradnego Gomesa.

Tottenham rzucił się do odrabiania strat i pomimo kilku groźnych okazji, gol na 1:1 padł dopiero w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, a jego autorem okazał się niezadowny ostatnio Rafael Van der Vaart.

W drugiej połowie to Koguty przejęły inicjatywę, a Aston Villa groźnie kontratakowała. Na szczęście los sprzyjał dziś naszym zawodnikom, którzy ponownie za sprawą akcji duetu Crouch - Van der Vaart wyszli na prowadzenie i nie oddali go do ostatniego gwizdka sędziego. Dla Tottenhamu to niezwykle ważne zwycięstwo, pozwalające nadal trzymać Kogutom kontakt z czołówką. Oby tak dalej.
Źródło: własne

91 komentarzy ODŚWIEŻ

Harry Hotspur
5 października 2010, 18:09
Liczba komentarzy: 398
I wydaję mi się że jak by Lennon stwierdził że jego misja w Tottenhamie dobiegła końca to chyba by to po prostu powiedział.
0
Harry Hotspur
5 października 2010, 18:06
Liczba komentarzy: 398
Podstawowa rzecz jak ktos już mówił: Jak sprzedamy Lennona to kto go zastąpi? On ma 23 lata. Jest młody, trochę z nim popracować i może będzie wracał częściej i lepiej pomagał w obronie? Jak Lennon będzie przez cały czas grał piach i będzie ktoś kto będzie mógł go godnie zastąpić to z żalem serca, przyznam że najlepszym wyjściem jest sprzedanie go. I wątpię żeby mu się nie chciało, stracił ochotę do gry. Stara się ale mu po prostu nie wychodzi. Poczekajmy do końca sezonu. Może jednak nasz CR7 wybuchnie?
0
MARCUS
5 października 2010, 15:51
Liczba komentarzy: 2060
Ginola dobrze rozumiesz, albo nie, nie dobrze ;) W zasadzie to nie wiem:) No a jednak można. Nie trzeba sięzgadzać, ale jednak da się rozkminić. Dyskusji to nie zaszkodzi.
0
MARCUS
5 października 2010, 15:47
Liczba komentarzy: 2060
No dobra sam tego chciałeś , widać to imie ma to do siebie ;) Będę dalej upierdliwy. Marku czy faktycznie moja pojętność jest taka ograniczona czy może jednak nie doczytałeś tego co kilku z nas pisało?? hm..... W tej sytuacji jesteśmy bardzo delikatni, wręcz medumiczni ;) A tak bardziej serio to nikt nikogo nie wywala, tylko korzystając z twojego scheamtu ze sprzedażą zawodnika X, zastanawia się skoro mamy VdV i jakoś radzimy sobie bez Lennona, to może wbrew pozorą sprzedaż nie jest niczym złym. Nawet "ekstremista" Pistons od zaraz podaje cel pozyskania pieniążków. Ja do tego napisałem tylko, że PO CZĘŚCI się z nim zgadzam. Podbnie z Pawłem co do AL. Podkreślam po części. To jest "nasze" zdanie i zarzuty, bo w śweitle tego, że jest to mocno nieobiektywne stwierdzenie; takowymi się stają, o FIFAch i klikaniu są.... Ps. Robisz postępy, zacząłeś odpisywać ;) Jeszcze trochę i będzie można 'pogadać" ;) A tak na marginesie to raczej twierdziliśmy, ze Lennon miał zeszły sezon bardzo dobry, ale sałościowo dosyć sinusoidalnie to wyglada, a kłopot polega, że "doły' sa za długie wzgledem "szczytów".
0
aapa
5 października 2010, 14:44
Liczba komentarzy: 2742
O ginola, twojego zdania mi tu brakowało wszak Lennon Lennonem, ale Modrić i VdV to chyba dla ciebie NAJ w Spurs. Czy Twoim zdaniem nie mogą grac razem?
0
Marek
5 października 2010, 14:16
Liczba komentarzy: 702
Liczby gówno mówią bo nie pokazują choćby ile goli straciliśmy po akcjach, w których Corluka zostawał sam z prawej strony. Co do całej waszej dyskusji - czy tylko ja odnoszę wrażenie, że Marcus, Paweł i Pistons w temacie Modricia i Lennona nie piszą "sprzedać ich" tylko "jeśli przyjdzie naprawdę zajebista oferta, to nie są to gracze nam niezbędni i trzymanie ich na siłę nie ma sensu". Dobrze rozumiem, tak? Że nie są to takie casusy jak ze sprzedażą Berby i Carricka - pozbywaliśmy się graczy kluczowych, bez których koncepcja gry zupełnie się zawaliła. A co do samej gry - dla mnie Lennon obecny (nawet z zeszłym sezonem) nie jest w niczym lepszy od Lennona sprzed 4 lat, a to chyba nie za dobrze. Co do Luki - kwestia jest prosta. Teraz jest warty co najmniej 30 baniek i za taką kasę znajdziemy kilku chętnych (a pewnie i za 35). Jeśli jednak VdV nie będzie miał kontuzji i Modrić cały sezon będzie grał ogony, to jego wartość spadnie o 50-70%. I mówię to ja, który jestem na tej stronie jednym z jego najzagorzalszych fanów. Bolesna prawda, którą widzę, jest taka, że Modrić dziś w niczym nie jest lepszy od tego, który do nas przychodził. Cytując tego holenderskiego debila - nie wskoczył na "internaszional lewell". Choć i tak jest wartościowszy od Lennona. Ale oczywiście sytuacja idealna jest taka, że kupujemy tego supernapadziora za kasę z Keane'a, Pawia, Bentleya i reszty szrotu, jakiego mamy dużo za dużo.
0
Marek
5 października 2010, 13:28
Liczba komentarzy: 702
No i na koniec konkrety. Słaby jestem w liczbach ale troche pogrzebałem. Otoż ten "słaby" Lennon zagrał w 21 meczach w sezonie 2009/10. Tylko tyle bo miał dwie kontuzje- za co go trudno winić a tym bardziej jego "formę". Za to miał az 11 asyst plus 3 gole. Swietny wynik jak na 21 meczy . Tylko kilku graczy miało lepszy wynik ale oni więcej grali(lampard, Fabregas). W kazdym bądz razie u nas był najlepszym!!! "asystentem". Nie przesadzał bym więc z tą jego słabą formą w ostatnim sezonie. Choc może i liczby kłamią jak sop-cast......
0
aapa
5 października 2010, 13:08
Liczba komentarzy: 2742
Pewnie trochę zależy od podejścia. Można się pozbyć zawodnika, ale tez na dwa sposoby. Tak po prostu i dopiero ze świadomością, że zrobiło się wszystko żeby grał u nas. Moim zdaniem puszczenie w obieg info, że Modrić czy Lennon jest do wzięcia wywoła więcej szkód niż pożytku. Może okazać się, że np. Modrić nie potrafi współpracować z VdV, wtedy zostaje rotacja, ale docelowo jeden musiałby odejść. Co jednak jeśli następny mecz wygra nam Modrić? Zresztą przy nieco innych wiatrach VdV mógł być antybohaterem meczu z Twente. Pewnie wtedy byłyby glosy, że Real wiedział co robi pozbywając się Holendra. Takie decyzje łatwiej podejmować gdyby był silniejszy kręgosłup drużyny. Coś na podobieństwo Chelsea może? My jednak jesteśmy zespołem gdzie jeden za drugiego raczej mniej jest w stanie oddać, choć gdy komuś "potrzeba" do hat tricka całkiem nieźle się starają.
0
Marek
5 października 2010, 13:08
Liczba komentarzy: 702
Teoretycznie masz racje Pistons ale ja wolę chuchać na zimne. Krancjar na razie się nie pozbierał po kontuzji. Widac duże braki w przygotowaniu fizycznym (mała nadwaga- moim zdaniem). MOZE sie pozbiera. MOŻE.... VDV zagrał dopiero dwa-trzy dobre mecze. Oby tak dalej...A co jak nagle spuchnie lub odniesie kontuzje. Ja boje sie czegoś innego. Paiętam jego wypowiedż z czerwca ze w Anglii to tylko MU. A może jesteśmy dla niego tylko przyatankiem w podrózy na Old Traford.Tfu Tfu....Dał mu przykład Dimitar..... Dlatego nie bardzo widzę jakieś ruchy z Modricem w tym sezonie...Absolutnie.
0
Pistons
5 października 2010, 12:58
Liczba komentarzy: 240
Marku, szczerze mówiąc nie spodziewałem się innej odpowiedzi. Dużo ogólników, odwołania do Fiffy, dealerów itp. a mało lub prawie wcale konkretnych argumentów. Kto jak kto ale liczę, że Ty będziesz bardziej merytoryczny...Do rzeczy: Modric nie zgodzi się na rolę zmiennika VdV a w pierwszym składzie w takim systemie jak gra Tottenham nie ma dla niego miejsca. Dlatego jako zmiennik ani on nie będzie szczęśliwy u nas ani my za niego w razie czego wielkich pieniędzy nie dostaniemy. Uważam, że najbliższe okienko to dobry czas żeby go sprzedac i wydac mając duże fundusze na kogoś z górnej pólki (oczywiście na napastnika). W tych pieniądzach, które daliśmy za Jenasa i Palaciosa wątpię, żebyśmy znaleźli kogoś równie dobrego. Obaj potrafią jeśli tylko dac im szanse i będąc w formie byc liderami środka (udowadniali to w przeszłości) i jako dodatek do VdV są więcej niż dobrzy. Mamy też Sandro i Hudda na środek...i Nico. To bogactwo w porównaniu z innymi teamami. Gdyby do tego oprócz Defoe i Croucha doszedł wybitny napastnik, który jest naszym absolutnym priorytetem to Mamy zespół prawie kompletny (potrzeba jeszcze środkowego i skrzydłowego obrońcy i może kogoś kto powalczy z Lennonem o miejsce w 11-tce w zamian za Bentleya). Pozdrawiam.
0
olivier
5 października 2010, 12:30
Liczba komentarzy: 1361
Z innej beczki: Huddlestone, Lennon oraz Crouch zostali powołani na najbliższe spotkania reprezentacji Anglii.
0
Marek
5 października 2010, 12:25
Liczba komentarzy: 702
Liczby, budowanie podglądu, ciekawe wywody a ten cholerny Marek się czepia i jeszcze podyskutować z nim nie można....Sorki Marcus ale chyba nie do końca pojąłeś o co mi chodziło w moim komentarzu. Więc jeszcze raz. Sprzedaż zawodnika X (mniejsza o nazwiska) wiąże się z faktem że trzeba miec na jego miejsce kogoś lepszego i jeszcze żeby kasa na zakup była. Nio i jest jeszcze jeden warunek: fajnie by było żeby nas ktoś nie uprzedził.Wobrażam sobie Tottenham bez Lennona tak jak wyobrazałem sobie bez Gazzy. Nie ma ludzi niezastapionych. To fakt. Chodzi mi tylko o to żeby sprzedjąc Modrica nie ywlac dziecka z kąpielą. Trzeba sie pozbywać plew a nie klasowego zawodnika tylko dlatego ze inny rozegrał super mecz. Chodzi mi o spojrzenie z dalszej perspektwy. Nie jesteśmy pepkiem świata ani Klubem o grze w którym marza wszyscy piłkarze swiata. Wiele wiele lat bylismy typpwym średniakiem z piękną historia i rozbujałymi ambicjami. Pomału cos się zmienia.Jest szansa na budowę czegoś lepszego, bardziej stałego. Nie osiągniemy tego sprzedajac połowę składu. Min dlatego że ciżko by było kupić wartościowych zastępców(min ze względów fiannsowych)Przyjdzie czas i na Lennona jeśli zacznie odstawac poziomem. Z tą FIFĄ to taka przenośnia że nie buduje sie dtużyny szybkimi ruchami myszką. Chodzi mi o taki kierunek jaki wytycza np transfer Sandro. Dobry perspektywiczny i w zasięgu Naszych możliwości finansowych. Jeśli się sprawdzi w PL to spokojnie wskoczy do składu. I WTEDY będzie można pomyślec o sprzedaży np Palaciosa czy Jenasa. A co jak Sandro okaże sie nie wypałem....Gio np się nie sprawdza. Dlatego wolałbym kupic skrzydłowego i jak wygryzie dobrą grą w WIELU meczach Lennona to wtedy podziękowac Aaronowi. A propo to Lennon był kupiony jako młodzian na ławę. Routledge się nie sprawdził(trochę pewnie z winy kontuzji) i dalej wiemy jak było
0
MARCUS
5 października 2010, 11:14
Liczba komentarzy: 2060
Jeszcze tylko macie tak poglądowo składy nas i Cweslki. Jak dla mnie u nas aspiracje do I składu ma spokojnie 25 graczy u nich z biedą naliczyłem 18. Reszta gra ogony i mocno zapier... żeby cokolwiek osiągnąć. Fakt faktem, ze jak już wskoczy do składu to coś oznacza, bo próg wejścia jest strasznie wysoki. Myślicie, ze Drogba byłby Drogbą jakby rozegrał 25 meczy w sezonie?? http://www.chelsealive.pl/chelsea-kadra.php http://pl.wikipedia.org/wiki/Tottenham_Hotspur
0
MARCUS
5 października 2010, 11:08
Liczba komentarzy: 2060
Ja mam jakieś "deżawi'. Wszystkie "konserwy" zarzucają jakieś wyprzedaże, odbijanie i tracenie kontaktu z rzeczywistością. Czytacie to co pisże Pistons, Paweł czy ja?? Czy od razu zapada wyrok, bo ktoś coś napisał "be" na kolejnego bozka (żeby było latwiej , specjalnie przejaskrawiam, jak ktoś tego nie rozumie, to pozostają już tylko google i wikipedia)? To, że ktoś zastanawia sie nad tym ja kto wszystko 'będzie" jak się to pokleci, jakie role w zespole ktoś pelni, pelnił lub będzie pełnil NIE MA NIC WSPÓLNEGO ZE SPRZEDAWANIE A'LA FIFA CZY INNE GÓWNO! Dla przykładu Paweł podaje bardzo ładnie od początku kariere Lennona u nas, argumentuje liczba tak naprawde dobrze rozegranych meczów, jego wypowiedzi z poczatku bycia u nas. Buduje cały POGLĄD, nie na podstawie meczu, dwóch, rundy, czy nawet sezonu. POGLĄD brzmi "moge sobie wyobrazić THFC bez Lennona".I TYLKO TYLE. Riposta polega na tym, że odbiłlo mu, bo przeciez miał świetny początek zeszłego sezonu, że co to za polityka transferowa, albo jeszcze niże j, że mu odbiło itp. Ekstra. To jest prawdziwy pogląd, szkoda tylko, że taki mocno PSEUDO. Argumentów bez liku. Tak jak napisał PISTONS, myślenie nie boli, więc jak już ktoś ma się ochote do czegoś ustosunkować to niech przeczyta, zastanowi się i odpowie. Zgadzać się nie musi. Wiem Marku, ze nie odpowiesz, bo dyskusja z Tobą zazwyczaj kończy się na tym co raz orzekłeś, ale i tak posłuże się tym co napisaleś: W którym miejscu i dzięki , której "stronie" ta dyskusja gdzieś tam zbacza, leci i ogólnie bum?
0
Marek
5 października 2010, 10:28
Liczba komentarzy: 702
Przyznaję że jestem w szoku. Kiedy już czasami wygląda że nasze dyskusje stają się sensowne to nagle bum i leci......Przepraszam Panowie ale wygląda mi że paru z was straciło kontakt z rzeczywistością. Czas zmienić dealera...... Nie chce się wdawać w niekończące się dyskusje na temat formy i gry poszczególnych zawodników. Padło tu sporo nazwisk Lennon, Modrić, Jenas itp. Koledzy to nie FIFA czy Football Manger. Poza tym co to za polityka transferowa: gość ma kontuzje lub zagra pare meczy słabiej: SPRZEDAĆ, nie trafi z metra: SPRZEDAĆ itd. wszystko fajnie tylko za ile i co w zamian.Poza tym aby sprzedać to trzeba mieć na ich miejsce LEPSZYCH. Tak mi się w każdym bądź razie wydaje. Poza tym tak mi sie wydaję że powinniśmy dążyć aby mieć jak najszerszą ławę. Nie pojedziemy całego sezonu VDVartem z paroma dodatkami. Przyda się i Modrić. Masz racje Pistons ze trzeba nam klasowgo napastnika. Ale żeby od razu pozbywac się Modrica. No nie wiem. Kontuzja VDV i jesteśmy w klo. Chelsea i MU tak dobrze przędą w ostatnich lata bo rotują zawodników. Nie zanją pojecia podstawowa jedenastka. Innego wyjscia nie ma. My też tak musimy. Inaczej się nie da. Wydaje mi się ża tacy ludzie jak VDV czy Modric doskonale to rozumieją. Problem jest że JJ czy Palciosa łatwo zastapić bo podobnych graczy jest troche ale już z Modricem byłby kłopot. Dlatego Panowie . Proponuje wyłaczyć FIFY i spokojnie poczekać. A zimą pomyśleć o klasowym napastniku.
0
varba
5 października 2010, 09:56
Liczba komentarzy: 4468
no jak co będzie? Odbuduje się w innym klubie. A co będzie jak u nas będzie się kisił przez następne 3 lata, nic już nie będzie grał, bęzie warty 3 mln funtow? Takie sranie gdybanie. Ty patrzysz na niego razem z innymi jako gościa który ma chwilowy brak formy i jeszcze się u Harry'ego odbuduje, a ja patrzę na niego jako człowieka, który stracił motywację do gry dla nas i jedyna szansa żeby się odbudował to jego sprzedaż do nowego klubu. Jeśli się u nas odbuduje to chwała mu za to. A jeśli nie to będziemy mieli kolejnego wielkiego zmarnowanego. Trudno.
0
varba
5 października 2010, 07:50
Liczba komentarzy: 4468
Pamiętacie początek poprzedniego sezony, Modrić zanim złapał kontuzję, był wymieniany wśród najlepszych pomocników Premier League. Wierze że jeszcze będzie w takiej formie. W Aarona też wierze że się odbuduję, bo nasz trener nie jest wybitnym taktykiem, ale potrafi przywracać piłkarzom formę i odbudować pewność siebie. A co będzie Paweł jak sprzedamy Lennona on odbuduję formę i będzie grał zajebiście, bo nie wierzę że już do końca kariery będzie bez formy. Rooney też nie gra tego co w poprzednim sezonie, ale nikt nie chce go sprzedawać. Oglądałem Ronaldo ostatnio żal i rozpacz, cień piłkarza z Man Und, ale nikt ich nie sprzedaję, bo nie sprzedaję się swoich najlepszych piłkarzy tylko dlatego że mają spadek formy. Nie ma co się kierować emocjami. Pistons jakby jakiś światowej klasy piłkarz wyraził chęć to bym to przemyślał, ale raczej tak się nie stanie. A na piłkarzy z niżej półki raczej mamy budżet jakby Harry sobie zażyczył. Poza tym nie trzeba sprzedawać Modrićia czy Lennona, można puścić Keane, O'harę itp., żeby sfinansować transfer.
0
matek
5 października 2010, 00:25
Liczba komentarzy: 478
mosaj - nie sopcast mi tego nie pokazał. Pokazały mi to ostatnie 3 lata. Gdy słyszę jak świetnie grał Lennon w ostatnim sezonie to zastanawiam się kiedy grał świetnie? Słowo że świetnie grał nie pasuje. Co najwyżej świetnie pogrywał czasem. Pamiętam jak świetnie grał w 2005 roku, jak świetnie grał w 2006 roku. A potem już tylko pogrywał sobie czasem świetnie. Miał być naszym Cristiano Ronaldo, albo Giggsem a został... no kim? Przez 6 lat wygrał nam może 10 spotkań, a my się nim podniecamy bo biega tam i z powrotem z szybkością motora. Niby ma dopiero 23 lata, ale to już jego 6 sezon dla nas. I to nie szósty coraz lepszy sezon. To samo tyczyło się Keane'a. Grał świetnie, a od pewnego czasu już tylko grywał świetnie. Żeby było jasne ja nic do Lennona wielkiego nie mam, jest to zawodnik dobry. Ale tylko dobry. Gdy sprowadzaliśmy Bentley'a to chyba nie z myślą, żeby się przyglądał rajdom Lennona. Bentley okazał się mizerny, ale Lennon jakby troszkę odzyskał poweru przy nim. Ale ciut. Dlatego twierdzę, że nie ma już ochoty dla nas grać. Zresztą wnioskować to można nie tylko po tym jak gra, ale po tym co mówił w wywiadzie dla skysports po pierwszym sezonie w Tottenhamie. Że nie jest typem człowieka, który chciałby spędzić całe życie w jednym klubie i za kilka lat opuści Tottenham na rzecz innego klubu, ponieważ lubi zmiany i wyzwania. I dlatego uważam, że to najwyższa pora. Odejdzie, będzie szczęśliwy, my zarobimy i może znajdziemy kogoś lepszego. Dziękuje dobranoc
0
matek
4 października 2010, 23:37
Liczba komentarzy: 478
Chłopaki ja proponuję takie dylematy przenosić na forum do działu o transferach, bądź zakończyć dyskusję po prostu, bo takie ''czarodziejskie" spekulowanie na temat sprzedaży Luki bądź Aarona nie mają najmniejszego sensu. Wprawdzie ciekawie się czyta te wypowiedzi, ale jeśli podejść do tematu racjonalnie to chyba nikt w klubie nie wyobraża sobie sprzedaży akurat tych dwóch graczy.
0
olivier
4 października 2010, 22:49
Liczba komentarzy: 1361
Tak Pistons masz racje rozmowa z taką osobą jak Ty jest nie na miejscu, dlatego lepiej sie nie odzywać. Wisi mi to jakie masz zdanie , możesz sobie sprzedawać i Modrica i Bale'a czy Lennon'a. Sprzedaj Modrića i wtedy zobaczymy jak Tottenham będzie grał, ale Redknapp wie co dobre i go nie sprzeda, bo manager wie lepiej.
0
<  1  2  3  4  5    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 38 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się