W czwartek wieczorem nasz napastnik Jermain Defoe przeszedł zabieg operacyjny prawej kostki Zabieg miał na celu "naprawę" zerwanego wiązadła.
Zdaniem lekarzy Defoe będzie mógł wrócić na boisko dopiero po około 3 miesiącach.
Jak nie można wygrać meczu to trzeba go zremisować. Tyle. Czekamy na WBA na WHL. Pokarzemy im miejsce w szeregu. Szkoda Luki. Mam nadzieje, że to tylko stłuczenie...
Mam nadzieję, że Harry w końcu pójdzie po rozum do głowy i zmieni Romana. Nie mogę już na niego patrzeć, imitacja piłkarza, 45 minut i zero zagrożenia, nawet najmniejszego. Z taką fujarą to my daleko nie zajedziemy, dramat.
Szczerze ? Wolał bym Keane zamiast Pav'a, lubi strzelać bramki przeciwko WBA i ma coś do udowodnienia Redknappowi. Jeśli nie przebudzi się teraz to kiedy ?
Dzisiaj na polsacie,wypowiadał się nasz ambasador uefa, że "bedziemy liczyć na dwójke napastników - Crouch-Pav"...no i zobaczymy jak to będzie wyglądało...mam nadzieje że Pav się troche uspokojii i pokaże że nie jest tak fatalny jak myślimy :P
a ja stawiam ze zaczniemy defensywnie jak ze stoke 4-5-1 i w razie wydarzen na boisku ewentualnie przejdziemy do 4-4-2. To zreszta moze byc norma w tym sezonie na wyjedzie 4-5-1 u siebie 4-4-2
Gio jest młody - i powinien dostać szanse podczas nieobecności Defoe - wszak na MŚ był chyba jednym z najlepszych zawodników THFC. Mógłby pograć 20-30 min. w 2 połówce. Ale HR i tak zrobi jak mu nos trenerski podpowiada.
No i się narobiło - w napadzie możemy zagrać od biedy... jeszcze DOS SANTOS i VDV... Ale ta sytuacja pokazuje, że w styczniu musi być NRR. Wierzę, że damy radę.
Ja chciałbym tylko zauważyć, że Gio już dostawał swoje szanse i grał jak ostatnia łamaga, podobnie jak i jego kolega z napadu Roman P. Mam nadzieję, że Harry obu zostawi na ławce, a zagra Robbie, który w sparingach prezentował się całkiem dobrze, wręcz pali się do gry, chce coś udowodnić naszemu menago. Kiedy ma dostać szansę, jak nie teraz?
Żadnych zmian nie będzie zagramy systemem 4-4-2, gdzie Modrić nie jest w pełni sił i za niego VdV a w ataku Crouch z Keanem. Myślę, że tak Harry jutro ustawi drużyne.
ja tam w samotnym napastniku u nas widzę coraz mniej problemu. Owszem przydałby się taki prawdziwy kiler, ale i Pav i Crouch grali jako samotni snajperzy i mając za plecami takich gości jak Gerrard czy Arshavin dawali rady. Mając VdV który nadaje sie w to miejsce bardziej niz Modric ( strzał z dystansu i nos do bramek ma lepszy od chorwata ) to może być nieźle. Keane w ostatnim czasie wydaje sie byc rowniez gosciem ktory moglby sam zagrać na szpicy mając VdV za plecami. A przede wszystkim - my nie gramy takiego klasycznego 4-4-2. nasi napastnicy czesto harują z tyłu i bronimy się praktycznie w 11. Tak jak to wygląda w ustawieniu 4-2-3-1. U nas zawsze jeden napastnik byl bardziej cofnięty i wspomagał pomoc - czy to pav, crouch czy keane. Nie widzę więc problemu w zastąpieniu takich grajkow Rafaelem czy Giovanim ( na co Harry nie ma jaj a Gio z boku traci polowe atutow) Crouch, Pav i Keane pozbawieni notorycznych powrótow we wlasne pole karne i walki o kazda pilke, mogliby sie okazac naprawde skutecznymi napastnikami. Jednak jakoś rzadko coś takiego można bylo oglądać przy WHL. Ostatnim takim leserem był Berbatov. Niby fajnie było, duzo brameczek strzelalismy, ale tez masę tracilismy. No ale jesli chcemy cos zdziałać w Europie musimy nauczycc sie grac z jednym napastnikiem. I myślę że powinien to być Keane. Nie dlatego że jest lepszy od reszty, ale dlatego że ma wiele do udowodnienia. A on wtedy gra najlepiej. Dziwne ale prawdziwe. Przy Berbie mu taka rola odpowiadała. Dostawał piłę i dup. Zobaczymy
28 komentarzy ODŚWIEŻ