Manager Tottenhamu, Harry Redknapp, potwierdził dziś, że najbliższy okres to ostatnia szansa dla Jonathana Woodgate'a na powrót do zawodowego futbolu.

30-letni obrońca nękany jest przez kontuzje od czasu swojego debiutu w składzie Leeds United w wieku 18 lat. Ostatni raz popularny "Woody" pojawił się na boisku w listopadzie ubiegłego roku.

Były zawodnik Realu Madryt, Middlesbrough i Newcastle od dłuższego czasu walczy z kłopotliwym urazem pachwiny, nie pozwalającym Woodgate'owi normalnie funkcjonować. Redknapp twierdzi, że Jonathan już niedługo podda się kolejnej operacji, od której zależy jego dalsza kariera.

- To bardzo smutna wiadomość dla Jonathana - współczuje swojemu zawodnikowi Redknapp.- To dobry zawodnik i świetny kolega. Tak naprawdę zwiedził już chyba każdy zakątek świata szukając pomocy. Jego uraz oglądało już dwóch specjalistów, a niedługo Woodgate uda się po kolejną opinię. Dopiero potem będzie można wnioskować jakie szanse ma następna operacja.

Redknapp doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że operacja wykluczy Woodgate'a na kolejne miesiące.

- Jeśli podda się zabiegowi, nie będzie mógł ćwiczyć przez kilka miesięcy. Chciałbym jeszcze kiedyś zobaczyć Woodgate'a w składzie swojej drużyny, dlatego życzę mu jak najlepiej.