Reprezentant Irlandii, były kapitan Spurs Robbie Keane zapowiedział otwarcie nowego rozdziału w swojej burzliwej karierze w Tottenhamie. Powrót z wypożyczenia do Celticu będzie trzecim „otwarciem” Irlandczyka na White Hart Lane – wcześniej w 2007 roku zaczynał występy w północnym Londynie po transferze z Leeds United, zaś na początku 2009 roku niczym syn marnotrawny wrócił po nieudanej przygodzie w Liverpoolu. O ile podczas drugiego epizodu w Tottenhamie forma Keane’a pozostawiała sporo do życzenia, o tyle obecnie Irlandczyk jest bardzo zdeterminowany i pewny swojej wartości.
- Mogę chyba powiedzieć, że wypożyczenie do Celticu było najlepszą rzeczą, jaka mogła mnie spotkać – ocenia Keane. – Po transferze z Liverpoolu byłem przygaszony, nie miałem chęci gry, głodu zwycięstw – pobyt w Glasgow pozwolił mi odzyskać te przymioty, uporządkować sprawy prywatne i wracam do Londynu pełen entuzjazmu.
Pytany o spekulacje dotyczące ewentualnego transferu, Keane odpowiada: - Nic mi o tym nie wiadomo – piątego lipca stawiam się na pierwszy trening Tottenhamu i tego się trzymam. Mam kontrakt, który obowiązuje jeszcze przez trzy lata i moim celem jest powrót na White Hart Lane i wywalczenie miejsca w składzie.
W czasie kilkumiesięcznego wypożyczenia, Keane rozegrał w barwach Celticu 16 meczów ligowych, strzelając w tym czasie 12 bramek. Do tego dołożył cztery gole w trzech meczach Pucharu Szkocji.
10 komentarzy ODŚWIEŻ