Napastnik Tottenhamu Jermain Defoe otwarcie skrytykował byłego menedżera "Kogutów" Martina Jola. W 2006 roku Tottenham otarł się o Ligę Mistrzów, jednak zdaniem Defoe obecna drużyna jest silniejsza i ma lepszego menedżera.
"Walka o 4 miejsce w tym sezonie cieszy mnie dużo bardziej niż w 2006 roku. Nasz skład jest dużo silniejszy od ówczesnego, wszyscy tryskamy niesamowitą pewnością siebie, również dzięki stylowi gry, który prezentujemy.
"Ostatecznym argumentem jest jednak nasz menedżer. Redknapp wie, jak dotrzeć do zawodników, jak sprawić, by grali najlepiej jak potrafią - to zupełnie inny typ faceta niż Martin Jol, który oskarżał nas, gdy nie awansowaliśmy do Ligi Mistrzów parę lat temu.
"Gdy Jol odsuwał cię od składu, wtedy nie miałeś już co liczyć na jakiekolwiek występy. Jednak Harry ma dużo więcej wiary w zawodników, motywuje nas dużo lepiej niż Jol i bez większych problemów potrafi wykorzystać nas potencjał.
"Wystarczy spojrzeć jak jego metody wpłynęły na Bale'a, Bentley'a i Pavlyuchenke, by zobaczyć, jak bardzo wszyscy chcemy dla niego grać.
"W piłce nożnej często są sprzeczki między piłkarzami i menedżerami, jednak Redknapp nigdy nie czuje urazy. On po prostu chce abyś zrozumiał, co jest najważniejsze dla drużyny i jeśli będziemy grać dobrze, wtedy będziemy występować w pierwszym składzie.
"Gdy ostatnio walczyliśmy o Ligę Mistrzów sytuacja byłe niezwykle napięta i nerwowa i niewiele nam zabrakło do wywalczenia 4 miejsca. W tym momencie jesteśmy dużo bardziej zrelaksowani."
7 komentarzy ODŚWIEŻ