Po kontuzji do drużyny Tottenhamu wraca Jermain Defoe, ale Harry Redknapp nie będzie mógł skorzystać z wielu kluczowych zawodników w najbliższym meczu z Sunderlandem.
Tom Huddlestone, Michael Dawson, Vedran Corluka oraz najprawdopodobniej Wilson Palacios dołączyli do listy kontuzjowanych piłkarzy naszego klubu. Od dłuższego czasu ze względu na urazy w składzie Tottenhamu nie występują Jermain Jenas, Ledley King, Aaron Lennon i Jonathan Woodgate.
Powrót naszego najlepszego strzelca jest oczywiście miłą informacją, ale akurat w formacji ataku mamy trzech świetnie ostatnio dysponowanych zawodników - Eidura Gudjohnsena, Petera Croucha i Romana Pawluczenkę. Najpoważniejsze problemy będziemy mieli z zestawieniem środka obrony i pomocy.
Jutro na Stadium of Light w Sunderlandzie zabraknie Michaela Dawsona, który ma problemy ze ścięgnem achillesa. Ledley King jest na dobrej drodze powrotu do drużyny po kontuzji uda, ale jego występ w najbliższym meczu ligowym jest niemożliwy. Do tego doszła absencja Vedrana Corluki, który zmaga się z urazem kostki. Jeśli dołożymy do tego długotrwałą kontuzję Woodgate'a - nasza formacja defensywna nie wygląda zbyt dobrze.
Problemy z kostką wykluczają też z gry Toma Huddlestone'a, który w ostateczności mógł grać na środku obrony. Jednak i na nominalnej pozycji Toma - w środku pomocy szykują się nie lada kłopoty. Poza 23-letnim Anglikiem ze składu najprawdopodobniej wykluczony też będzie Wilson Palacios. Ma problemy z mięśniem przywodziciela. Przypomnijmy, że wciąż nie gra też inny środkowy pomocnik - Jermain Jenas, który ma kontuzję pachwiny oraz cierpiący na ten sam uraz - prawoskrzydłowy Aaron Lennon.
Wydaje się więc, że na środku obrony szansę dostanie - Younes Kaboul. Poważniejsze problemy pojawią się jednak w półfinale Pucharze Anglii. Francuz nie może bowiem grać na Wembley ze względu na pucharowe występy w Portsmouth. Trzeba liczyć więc na szybki pozdrów do zdrowia innych naszych obrońców.
19 komentarzy ODŚWIEŻ