KOGUTY NA MUNDIALACH – CHRISTIAN ZIEGE
W związku ze zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w RPA – chciałbym przybliżyć Spursmaniakom wyczyny naszych ulubieńców na tej największej piłkarskiej imprezie.
Rozpoczynam od Christiana Ziege – to nie jest przypadek. Niemiec bowiem jest jedynym zawodnikiem Tottenhamu, który wystąpił w finale MŚ, będąc graczem Spurs.
Ziege debiutował w reprezentacji Niemiec w czerwcu 1993 roku , w meczu vs Brazylii 3:3. Był integralną częścią składu Niemców podczas Mundialu w 2002 roku w Korei i Japonii. Zapisał się w naszej historii, kiedy jako rezerwowy pojawił się w finale w 84 minucie. Spotkanie to Niemcy przegrali z Brazylią 0:2.
Ziege przybył na Lane z Liverpoolu w VI’2001 i w swoim debiutanckim sezonie rozegrał 34 mecze dla nas. Strzelał również gole (7 bramek), m.in. gol vs MU w meczu na WHL, który przegraliśmy 3:5, prowadzą do przerwy ... 3:0. Strzelił gola w finale Pucharu Ligi vs Blackburn na Millenium Stadium, niestety również porażka 1:2.
W czasie kwalifikacji do MŚ’02 – Niemcy ponieśli klęskę z Anglią na własnym boisku 1:5, lecz ponownie udowodnili, że na największe imprezy potrafią się zmobilizować jak mało która drużyna.
Podczas turnieju w Azji – Ziege startował we wszystkich 3 meczach grupowych. Niemcy na „dzień dobry” pokonały Arabią Saudyjską 8:0, potem zremisowali 1:1 z Irlandią (gol Robbiego Keane’a w 92 min.) i wygrali 2:0 z Kamerunem. Żółta kartka (1 z 12 w tym meczu), oznaczała, że Ziege nie mógł zagrać w meczu II rundy vs Paragwajowi (pierwsze żółtko Ziege ujrzał przeciwko Arabii).
Niemcy z trudem pokonali Paragwaj 1:0 i Ziege ponownie pojawił się w wyjściowej 11-stce w ćwierćfinale vs USA. Dzięki bramce Ballacka – Niemcy awansowali do półfinału. Tam trener Rudi Voller przemeblował skład. Naszego Koguta zabrakło w meczu vs Korei Południowej, a o zwycięstwie Niemców ponownie zdecydował gol Ballacka.
Brazylia, pogromca Anglii z ćwierćfinału, czekała na Niemców w finale. Ziege rozpoczął finał na ławce rezerwowych, dwa gole Ronaldo załatwiły mecz, a pojawienie się Christina na ostatnie 6 minut – nie mogło odmienić losów spotkania.
16 komentarzy ODŚWIEŻ