Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

SPURS vs SUNDERLAND

2 kwietnia 2010, 22:28, Paweł Ćwik
W sobotę o godz. 16-stej na Stadium of Lihgt - Spurs zmierzą się z Sunderlandem. Będzie to dla nas bardzo ważny mecz, po 5 zwycięstwach z rzędu, wszyscy mamy nadzieję na „6-stkę” (jak niemalże w lotto). Każdy mecz jest teraz dla nas szczególnie istotny, jednak biorąc pod uwagę fakt, że w kolejnych spotkaniach gramy z Arsenalem, Chelsea i MU – 3 punkty z Czarnymi Kotami mogą, choć nie muszą, mieć kluczowe znaczenie. Na pewno poziom dramaturgii podniesie też fakt, że drużynę prowadzoną przez Steve’a Bruce’a możemy nazwać Spurs II (Malbranque, Tainio, Fulop, Reid, Bent, Campbell). Wiadomo, że ci zawodnicy – co pokazuje obecny sezon – byli za słabi dla nas, jednak podrażniona ambicja może być niebezpieczna. W końcu 20 goli Benta w lidze robi wrażenie. Dla pocieszenia przypomnę, że w 1 meczu tych drużyn w listopadzie 2009 – Spurs wygrali 2:0 po golach Keane’a i Huddlestone’a. A Bent nie zdołał pokonać świetnie broniącego wówczas Gomesa nawet z rzutu karnego. Przypominam również, że przed tamtym meczem Spurs i Sunderland byli sąsiadami w tabeli (2 pkt. różnicy), obecnie dzieli nas spora różnica – Spurs są na IV miejscu z 58 pkt, a Sunderland jest XIII z 35 punktami, co pokazuje, że ci co odeszli z WHL nie zapewniliby nam sportowego awansu, tak jak nie „pociągnęli” Czarnych Kotów do planowanej Ligi Europejskiej.

W zeszłym sezonie w 1 meczu na WHL w sezonie 2008/09 – przegraliśmy z Czarnymi Kotami 1:2. Była to nasza 1 porażka z Sunderlandem na WHL w Premiership (wcześniej odnieśliśmy 7 zwycięstw ...). W rewanżu padł remis 1:1 (gol Keane’a w 89 min.)

2 sezony temu również na początku graliśmy z Czarnymi Kotami. W meczu otwierającym sezon 2007/08 przegraliśmy na Stadium of Light 0:1 - po golu Chopry w ... 92 minucie. W rewanżu na Lane – wygraliśmy 2:0 po golach Lennona (2 minuta) i Keane’a (92 min., gol Irlandczyka był jego 100 golem strzelonym dla Spurs. W ostatnich 30 latach tylko Hoddle i Sheringham dokonali podobnego wyczynu). Ciekawostką tego meczu był również fakt, że opaskę kapitańską nosił ... Jermain Defoe, było to oznaką zaufania, jakim darzył go Ramos (niedługo potem odszedł z Lane...). W końcu był to nasz 100 mecz w historii przeciwko Sunderland.

Przed meczem otwarcia sezonu 2007/08 - ostatni mecz z Sunderlandem rozegraliśmy 12.02.2006 – na wyjeździe zremisowaliśmy 1:1 – po golu Keane. 3 punkty straciliśmy w 89 min., kiedy to delikatnie pisząc – Stalteri pozwolił gospodarzom wyrównać. Później zabrakło nam tych punktów do Ligi Mistrzów.... Wcześniej po dramatycznym meczu pokonaliśmy Black Cats – 3:2 na WHL – po golach Mido, Keane’a i Carricka. Jak widać – to trudny rywal – pewnie będzie również i teraz dramatyczny i zacięty mecz.

W ostatniej kolejce Sunderland poległ na Anfield 0:3. Nasi rywale grali w składzie : Gordon – Bardsley, Cana, Ferdinand, Turner, Malbranque (Jones), Cattermole (Da Silva), Henderson (Zenden), Richardson, Campbell, Bent.

Bent przed sezonem przybył ze Spurs za 10 mln.f (rekord transferowy klubu, wcześniejszy należał do bramkarza Craiga Gordona – zakup z Hearts za 9 mln.f. ). Ponadto przed sezonem przybyli z Marsylii –L. Cana za 5 mln.f, , F. Campbell za 3,5 mln.f z MU. Wypożyczono także z Marsylii – B. Zendena.

Czarne Koty zdobyły 35 punktów, bramki 41:50 (Spurs 57:29 – Spurs mają drugą defensywę w lidze – wraz z Chelsea stracili po 29 goli, najlepszy MU – 25). Średnia goli na mecz 1,84 : 1,28 dla Spurs. Koguty 11-krotnie zachowywali czyste konto, Sunderland – 6.
W tabeli meczów na własny stadionie – Black Cats zajmują XI miejsce – 7 zwycięstw – 7 remisów – 2 porażki, bramki 27:16, punkty – 28.
Spurs w tabeli meczów na wyjeździe zajmują – IV miejsce – 6 zwycięstw – 5 remisów – 4 porażki, bramki 22:19, punkty – 23.
Czarne Koty w ostatnich 6-sciu ligowych meczach – zdobyli 9 punktów, 3 zwycięstwa, 2 remisy i 1 porażka.
Spurs – ostatnie 6 ligowych meczów to – 15 punktów, 5 zwycięstw z rzędu i porażka.

Najlepszym strzelcem Sunderlandu jest – Bent – 20 goli , Defoe – ma 17 goli – liczę, że powracający po kontuzji – Jermain po tym zbliży się do Benta.

Poniżej przedstawię kluczowych graczy naszych rywali :
- Craig Gordon – reprezentacyjny bramkarz Szkotów, przybył z Hearts za 9 mln.f. przed sezonem.
- Michael Turner – w VIII’2009 przybył do Sunderlandu z Hull, gdzie został wybrany „Piłkarzem Sezonu”. Środkowy obrońca, który walnie przyczynił się do awansu Tygrysów do PL i utrzymania się ich w 1 sezonie. Teraz pewny punkt u Bruce’a.
- Anton Ferdinand – ex-gracz WHU, w Sunderlandzie od VIII’2008. Działacze zapłacili za niego aż 8 mln.f. Były reprezentant Anglii U-21.
- Kieran Richardson – perełka w składzie Bruce’a, urodzony w Londynie skrzydłowy , zaczynał w WHU, zanim w 2001 przeszedł do MU, gdzie zaledwie 2 dni po 18-stych urodzinach debiutował w Lidze Mistrzów. Do Sunderlandu przyszedł w VII’2007. Reprezentant Anglii ( w debiucie w V’2005 vs USA strzelił oba gole)
- Steed Malbranque – serce i płuco Sunderlandu. Z WHL trafił na Stadium of Light w VII’2008. Wcześniej przez 2 sezony grał bardzo udanie u nas. Na Wyspy trafił z Lyonu do Fulham w 2001, kiedy prowadził ich Francuz Jean Tigana. Powoływany do składu Francji w 2004, lecz nie zagrał żadnego meczu.
- Boudewijn Zenden – ponad 50-krotny reprezentant Holandii, wielce doświadczony, ma za sobą grę na MŚ i w Lidze Mistrzów. Były gracz takich klubów jak : PSV, Barca, Chelsea, Boro, Liverpool czy OM. Obecnie wypożyczony z Marsylii, 34-letni pomocnik wchodzi jako rezerwowy.
- Darren Bent – ex-Spurs, reprezentant Anglii, w obecnym sezonie już 20 goli w lidze, walczy o wyjazd na Mundial do RPA. Każdy z kibiców Spurs ma swoje zdanie o Bencie i jego umiejętnościach.

Pokrótce przedstawię dzieje Sunderlandu w ostatnich kilkunastu latach. W 1996 r. awans do Premier League, po roku jednak spadają w dramatycznych okolicznościach, przegrywając w ostatniej kolejce z Wimbledonem. Po roku mieli szansę na ponowny awans – w play-off jednak po rzutach karnych ulegają Charltonowi. Nowy stadion Czarnych Kotów – Stadium of Light – doczekał się wreszcie Premiership w 1999 r. Manager Sunderlandu – Peter Reid opuścił klub w X’2002 r., po 7-miu latach w klubie. Zastąpił go były manager Leeds – H. Wilkinson, którego na koniec sezonu 2002/03 zastąpił M. McCarthy. Te roszady trenerskie nie pomogły drużynie, która spadła z Premiership. Po roku drużyna z północy Anglii mogła wejść do elity, tradycyjnie już jednak uległa w play-off w karnych – tym razem z Crystal Palace. McCarthy jednak został i w kolejnym sezonie, przy pomocy doświadczonego Gary’ego Breena – wprowadził drużynę do Premier League. Sunderland z dorobkiem 94 punktów został mistrzem Championship 2004/05, z 7-mio punktową przewagą nad drugim Wigan. Sytuacja powtarza się, Premiership to za wysokie progi dla Kotów, w III’2006 zwolniony zostaje McCarthy, a Sunderland spada z ligi. W klubie następują zmiany : prezesem zostaje Niall Quinn, a managerem Roy Keane – ten duet doprowadza Sunderland do mistrzostwa Coca-Cola Championship. Sezon 2007/08 Sunderland szczęśliwie kończy nad strefą spadkową. W trakcie obecnego sezonu Roy Keane rezygnuje z pracy, a drużynę obejmuje, na początku tymczasowo, a potem na stałe – Ricky Sbragia, który kończy miniony sezon na XVI miejscu. Po sezonie nowym właścicielem klubu został Ellis Short, który zatrudnił na stanowisku managera Steve’a Bruce’a. Przeznaczył też na transfery wiele milionów funtów, w obecnym sezonie Czarne Koty nie miały się bronić przed spadkiem, ale walczyć o miejsce dające udział w Lidze Europejskiej.

SPURS – SUNDERLAND
Mecze – 103 – 40 zwycięstw – 27 remisów – 36 porażek, bramki : 147:136

Premier League :
Mecze-zwy –rem-por bramki Home 9 8 0 1 21 :8 Away 8 3 2 3 12:10 Total 17 11 2 4 33:18
Pierwszy mecz w historii vs Sunderland – rozegraliśmy 11.02.1899 r. – w II rundzie FA CUP – pokonaliśmy ich 2:1 po golach Camerona i Bradshawa. Nasze pierwsze spotkanie w lidze (Div. One) – 01.09.1909 – zakończyło się naszą porażką 1:3 (gol Morrisa)

First Division :
Mecze-zwy –rem-por bramki Home 37 14 12 11 57 :45 Away 37 8 11 18 31:58 Total 74 22 23 29 88:102
Second Division :
Mecze-zwy –rem-por bramki Home 1 0 0 1 2:3 Away 1 1 0 0 2:1 Total 2 1 0 1 4:4
FA Cup :
Mecze-zwy –rem-por bramki Home 5 4 0 1 14:4 Away 2 1 1 0 5:2 Total 7 5 1 1 19:6
League Cup :
Mecze-zwy –rem-por bramki Home 2 1 0 1 3:3 Away 1 0 1 0 0:0 Total 3 1 1 1 3:3

Spurs v Sunderland fakty :
Najwyższe zwycięstwo home = 5 - 0 - 08.03.1961
Najwyższa porażka home = 0 - 6 - 19.12.1914
Najwyższe zwycięstwo away = 4 - 0 - 04.03.1997
Najwyższa porażka away = 0 - 6 - 21.02.1934

Największa liczba goli w 1 meczu = 7 - 5-2 - 09.02.1957 i 3-4 - 31.10.1953
Największa widownia na meczu na WHL = 75,038 - 05.03.1938 (Tottenham record widowni do dziś)

Najwięcej goli w 1 meczu vs Sunderland = 4 - Jimmy Greaves - 16.11.1968

Hat-trick dla Spurs vs Sunderland - Steffen Iversen - 04.03.1997

Strzelcy Tottenhamu vs Sunderland :
10 goli – Greaves
5 – Walters, KEANE
4 – Bennett, Ivesen, Sheringham
3 - Duquemin, Bobby Smith, Stokes, Cliff Jones, John Duncan, Steve Archibald, Doherty
2 - Humphreys, Bobby Steel, Middlemiss, Minter, Bliss, Seed, Lindsay, Blair, Dimmock, George Hunt, Willie Hall, Robb, Brooks, McClellan, Dyson, Mackay, Crooks, Hoddle, Walsh, Klinsmann, Chris Armstrong, Sherwood, Poyet.
1 - Cameron, Bradshaw, Tom Morris, Curtis, Cantrell, Walden, Thompson, Osborne, Willie Evans, Channell, Medley, Baily, Dunmore, Harmer, Les Allen, Jimmy Robertson, Clayton, Gilzean, England, Roger Morgan, Moores, Chris Jones, Peter Taylor, Hazard, Galvin, Brooke, Gibson, Perryman, Falco, Roberts, Lineker, Mabbutt, Campbell, Sinton, Nielsen, Anderton, Carr, Clemence, Ziege, Ferdinand, S. Davies, Mido, Carrick, LENNON, JENAS, HUDDLESTONE.

Debiuty dla Spurs vs Sunderland :
- Buchanan Sharp – 31.03.1923
- Fred Channell – 07.10.1933
- Sid McClellan – 23.09.1950
- Peter Baker – 18.04.1953
- Steve Perryman – 27.09.1969
- Danny Murphy – 12.02.2006
- YOUNES KABOUL i DARREN BENT – 11.08.2007

Ostatni mecz dla Spurs vs Sunderland
- Percy Humphreys – 16.09.1911
- David Levene – 23.02.1935
- Terry Dyson – 20.03.1965
- David Ginola – 14.05.2000

Pierwszy gol dla Spurs strzelony vs Sunderland
- Fred Channell – 23.02.1935
- Michael Carrick – 03.12.2005

Ostatni gol dla Spurs strzelony vs Sunderland
- Fred Channell – 23.02.1935
- Gary Mabbutt – 29.01.1995
- Stephen Clemence – 14.04.2001

Kamienie milowe Spurs – Sunderland :
- 14.05.2000 – David Ginola rozgrywa swój 100-tny, zarazem ostatni mecz ligowy w Spurs.
- 08.02.2003 – Teddy Sheringham strzela swojego 300 gola w karierze.
- 08.03.2003 – Gus Poyet zalicza swojego 50-tego gola w ligowej piłce angielskiej.
- 03.12.2005 – ROBBIE KEANE strzela swojego 50-tego gola dla Spurs.
- 03.12.2005 – JERMAIN JENAS – notuje swój 150-ty mecz ligowy w karierze (Forest, Newcastle i Spurs).
- 03.12.2005 - MICHAEL DAWSON – notuje z kolei swój 100-tny mecz ligowy w karierze (Forest i Spurs).
- 03.12.2005 – Dla MARTINA JOLA był to 50-ty raz kiedy poprowadził Spurs w roli oficjalnego managera.
- 11.08.2007 – 50-ty mecz w Spurs PASCALA CHIMBONDY
- 19.01.2008 - gol KEANE’A był jego 100 golem strzelonym dla Spurs. W ostatnich 30 latach tylko Hoddle i Sheringham dokonali podobnego wyczynu.
- 19.01.2008 - 100 mecz w Spurs (liga i puchary) LENNONA / 9 goli, DEFOE kapitanem Spurs.
- 19.01.2008 – był to nasz 100 mecz przeciwko Sunderlandowi w historii : 39 zwycięstw – 26 remisów – 35 porażek, bramki : 143:133
- 23.08.2008 – gol Richardsona był 850-tym golem straconym przez Spurs w Premiership ; gol Jenasa był 50-tym golem zdobytym przez Spurs w lidze pod wodzą Ramosa ; po raz pierwszy w historii PL – przegraliśmy na Lane z Sunderlandem, przedtem 7 zwycięstw.


Źródło: własne/mhstg

133 komentarzy ODŚWIEŻ

varba
1 kwietnia 2010, 20:43
Liczba komentarzy: 4468
Zgadzam się z Tobą Matek, też mi heriozm narażanie się na długotrwałą kontuzję. Ale Ginola ogląda Arsenal przez różowe okulary, jakby nasz menadżer pozwolił grać Modriciowi z kontuzją i ten wyleciał na 6 tygodni, to już sobie wyobrażam te epitety na Redknappa
0
matek
1 kwietnia 2010, 20:15
Liczba komentarzy: 478
Może się mylę ale Cesc sam sobie winien... Nie wiem po cholerę tak mocno uderzał piłkę skoro od razu wiedział, że będzie walił w środek. I choć to jeszcze jestem w stanie zrozumieć ( chciał być pewien że wpadnie? :D), to już decyzji o kontynuowaniu gry po tym wypadku kompletnie nie jestem w stanie pojąć... Heroizm? Bohaterska postawa? Dla mnie czysta głupota zawodnika, trenera oraz sztabu szkoleniowego. I tak powinni się cieszyć bo mogło się to zakończyć o wiele gorzej.
0
radeon
1 kwietnia 2010, 19:46
Liczba komentarzy: 589
(Cesc) your season is over la la la la la la...
0
spurs3
1 kwietnia 2010, 18:05
Liczba komentarzy: 632
Ginola trudno zeby arsenal jaral sie meczem z nami, skoro ma wlasnie dwumecz z barcelona, po tych meczach zaczna sie jarac, a my przed nimi mamy sunderland i pompey wiec czym sie mamy jarac !? Ja sie z konztuzji nie ciesze zadnego zawodnika, bo czesto tak bywa ze zmiennicy rozgrywaja wowczas mecze zycia....
0
varba
1 kwietnia 2010, 18:04
Liczba komentarzy: 4468
Ginola coś słabo śledzisz tych Anali bo już przed meczem z Fulham czytałem na ich portalu że życzą nam zwycięstwa, żebyśmy grali z Portsmouth przed meczem z nimi. Więc wychodzi na to że oni też są zakompleksieni idąc twoim tokiem myślenia. Zanim dojdziesz do ekstazy nad kolejnym graczem Arsenalu to przypomnę ci, że Palacios zagrał z Fulham z naderwanym mięśniem, z tego co mówili nasi fizjoterapeuci grał mecz z dużym bólem. Nie wiem co złego jest w spinaniu się na derby, mi się wydawało że wszyscy kibice je kochają i żyją tym kilka tygodni przed i po meczu. Jakoś nie doczytałem na ich portalu że z niecierpliwością czekają na powrót Lennona. Największy kompleks Arsenalu masz ty Ginola bo nawet jak ich pokonaliśmy to nie potrafiłeś się z tego cieszyć tylko nadal szukałeś ich wyższości. Nikt ich nie zmuszał do wystawiania młodych graczy, to była świadoma decyzja doświadczonego trenera więc nie rozumiem minimalizowania naszego zwycięstwa. Jak Bale się ogrywał i popełniał błędy jakoś nie pamiętam żebyś usprawiedliwiał nasze porażki wpuszczaniem młodego zawodnika. Na koniec dodam że Cesc wyleciał na 6 tygodni!
0
jaroszy
1 kwietnia 2010, 16:33
Liczba komentarzy: 921
Sunderland na własnym boisku jest groźny , nie są pewni jeszcze utrzymania w premier league i na pewno będą chcieli w tym meczu wygrać by nie musieć do ostatniej kolejki walczyć o utrzymanie. Nie będzie łatwo ale wierze w zwycięstwo spurs
0
gaizka
1 kwietnia 2010, 16:10
Liczba komentarzy: 1248
Trzeba rozróżnić dwie rzeczy: to że musimy wygrać z Sunderlandem jeśli chcemy zająć 4-te miejsce i to że faktycznie o to zwycięstwo będzie bardzo, ale to bardzo ciężko. Każda drużyna ma swoje lepsze i gorsze okresy (patrz: Everton - teraz grają jak z płatka, AV - koszmarny marzec) my w chwili obecnej mamy górkę, ale to nie oznacza że miażdżymy każdego rywala. Wystarczy spojrzeć na pierwszą połowę ostatniego meczu z Fulham, a Sunderland u siebie na pewno nam się na ziemi nie położy. Czeka nas bardzo ciężki mecz, z podtekstami (Steed, Bent - a jakże) i wiele ostrej walki (Richardson, Cana). Oby nasi chłopacy byli w formie, a szczęście nas nie opuszczało...To może być przełom w walce o top4, szczególnie gdy City nie wygra z Burnley...
0
Yido
1 kwietnia 2010, 15:55
Liczba komentarzy: 247
ja się niezmiernie cieszę, że przed meczem z Arsenalem gramy 3 dni wcześniej spotkanie na Wembley z Portsmouth. Kibice kibicami, ale przynajmniej nasi gracze będą mieli inne problemy w glowie niż zaprzątanie sobie głowy spotkaniem z Arsenalem.
0
gaizka
1 kwietnia 2010, 14:28
Liczba komentarzy: 1248
Co by nie mówić to kibice Spurs jednak są zakompleksieni i to strasznie. Pomijam już kwestię cieszenia się z kontuzji rywali, szczególnie tych poważnych. Ja na to patrzę tak, że jeśli na serio Cesc złamał nogę i ze złamaną nogą zagrał cały mecz, to u nas w zespole nie ma nikogo, kto miałby takie jaja. Ale dobra, czemu zakompleksieni? Bo do meczu z Arsenalem jeszcze dwa tygodnie, a wy już nim żyjecie. Zajrzałem na ich stronę i jakoś nie widzę póki co żadnej napinki. I tak samo niestety jest z piłkarzami - my się spinamy, a oni wychodzą na luzie i spuszczają nam bęcki za każdym razem. I w ogóle trochę nielogiczna jest ta radość z kontuzji. Jak wygraliśmy z nimi 5:1 to mówiłem, że nie ma się co jarać, bo zagrali w 3/4 rezerwami. Usłyszałem, że nie ma czegoś takiego jak rezerwy w takich zespołach. No to jeśli nie zagrają Cesc i Gallas a w ich miejsce wskoczą Merida i Silvestre ich siła się nie zmieni. Czyż nie aapa, Marku i kto tam jeszcze tak uważał, że tak prowokacyjnie zapytam?;)
0
Marcin
1 kwietnia 2010, 12:49
Liczba komentarzy: 1784
A ja bym chciał żeby te wszystkie analne gwiazdy się wykurowały na mecz z nami. Żebyśmy ich pokonali kiedy są w najmocniejszym, wg nich, składzie. Pozamiatać ich bezdyskusyjnie, nie pozastawiając złudzeń. Szanujcie się panowie, i swój Klub też.
0
olivier
1 kwietnia 2010, 10:00
Liczba komentarzy: 1361
Gallas , Fabregas, Arshavin - oni mogą z nami nie zagrać, Gallas na pewno nie zagra, u Fabregasa jest podejrzenie złamania kości strzałkowej a u Arshawina nie wiadomo, jeżeli teraz mają takie kontuzje, to pora ich w końcu pokonać w Premier League !
0
olivier
1 kwietnia 2010, 09:36
Liczba komentarzy: 1361
dobrze,że nie jesteś trenerem, bo jakbyś dawał kontuzjowanego Corluke do składu to powodzenia.
0
mosaj
1 kwietnia 2010, 09:28
Liczba komentarzy: 1220
Z Sunderlandem trzeba wygrać ,a więc nie można wystawić defensywnego ustawienia trzeba ofensywnie ustawić drużynę .Moim typem byłoby ustaienie takiego składu :Gomes -wiadomo ,Bassong ,Dawson - też wiadomo ,Walker - szybki i ofensywny ,Corluka - wiadomo ,Tom - dobrze grający w defensywie w środku z Modricem ,który będzie operował w ofensywie ,Palaciosa oszczędzać na ważniejsze mecze ,Bale - niesamowity ,Kranjcar - również dobrze rozgrywający Atak: Pav i EG .To jest skład ,który powinien wystawic HR ; przynajmniej jabym tak widział.
0
radeon
1 kwietnia 2010, 09:17
Liczba komentarzy: 589
a zapomnialem dodac ze Gallas ma ten sezon juz z głowy. Arszawin też doznał urazu. YUPI!
0
radeon
1 kwietnia 2010, 09:15
Liczba komentarzy: 589
ja sie ciesze z kazdej kontuzji naszych rywali Rooneya (bede musial teraz chlopaka z fantasy football wytransferowac) Cesca (ale on sie chyba wykuruje) czy Van Persiego. Załujmy swoich zawodników; mało mamy kontuzji w tym sezonie ?
0
varba
1 kwietnia 2010, 07:43
Liczba komentarzy: 4468
RAFO już po Tobie, ja jak się cieszyłem z kontuzji Van Persila to wszyscy dostali ślepej furii, ciekawe ile plag egipskich na Ciebie spadnie na spursmanii!
0
RAFO THFC
31 marca 2010, 23:15
Liczba komentarzy: 3181
Wiem, że to wredne - ale jak widziałem dziś mocno kuśtykającego Fabregasa w meczu z FCB - to w duchu cieszyłem się z tego że może z nami nie zagra 14-stego...
0
olivier
31 marca 2010, 18:58
Liczba komentarzy: 1361
Ja tam wole, żeby Ekotto nie grał, chcę by zagrał K.Walker.
0
radeon
31 marca 2010, 17:33
Liczba komentarzy: 589
Rooney sobie chyba z nami nie pogra :)
0
TypOks
31 marca 2010, 16:53
Liczba komentarzy: 518
trzeba wygrać i tyle.
0
|<  <<  <  3  4  5  6  7    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 39 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się