Forum dyskusyjne
20 maja 2014, 10:27 [cytuj]
Dajcie spokój z tym Realem i Barceloną, bo dla mnie to są chore kluby który wydają takie pieniądze, że się wierzyć nie chce.. Messi zawiedziony bo ma tygodniówkę podobną do "młokosa" który nie wiele w futbolu osiągnął, za taką sytuacje jest winny tylko i jednie zarząd klubu. A już najbardziej cieszy to że Atletico nie mający tylu głośnych (nie mówie, że w ogólnie mają) nazwisk i takiej kasy, sprowadził te drużyny do pionu. I żadnego byłego trenera barcelony bo ich gra w tym sezonie była momentami nudniejsza od oglądania naszej rodzimej ekstraklasy. Nie jestem fanem ani realu ani barcy, ale polityka transferowa tych klubów jest dla mnie parodią. Nawet żal wymieniać ile te kluby zmarnowały piłkarzy ( z naciskiem na real)
Dajcie spokój z tym Realem i Barceloną, bo dla mnie to są chore kluby który wydają takie pieniądze, że się wierzyć nie chce.. Messi zawiedziony bo ma tygodniówkę podobną do "młokosa" który nie wiele w futbolu osiągnął, za taką sytuacje jest winny tylko i jednie zarząd klubu. A już najbardziej cieszy to że Atletico nie mający tylu głośnych (nie mówie, że w ogólnie mają) nazwisk i takiej kasy, sprowadził te drużyny do pionu. I żadnego byłego trenera barcelony bo ich gra w tym sezonie była momentami nudniejsza od oglądania naszej rodzimej ekstraklasy. Nie jestem fanem ani realu ani barcy, ale polityka transferowa tych klubów jest dla mnie parodią. Nawet żal wymieniać ile te kluby zmarnowały piłkarzy ( z naciskiem na real)
20 maja 2014, 11:36 [cytuj]
Martino powiadasz? No dobra, to ja proponuję Martina Jola, wolny przecież jest. A co - jak już jedziemy po całości, to po całości.
Martino powiadasz? No dobra, to ja proponuję Martina Jola, wolny przecież jest. A co - jak już jedziemy po całości, to po całości
"It is better to fail aiming high than to succeed aiming low" - Bill Nicholson.
20 maja 2014, 12:52 [cytuj]
Barometr powiedział/a:
Świetny fachowiec, bo go Messi polecił? Styl gry FCB w tym sezonie to cały czas to samo - zanudzanie rywali na śmierć. Przy takim potencjale i składzie nie wygranie ani jednego trofeum to kompromitacja. A jakby nie patrzeć - ten projekt właśnie firmował Martino. Także super Sawik, że nam źle życzysz tylko po to by mieć byłego trenera Barcy.
Co do Messiego - to najlepsze co mogła zrobić Barcelona to Messiego sprzedać. I nie nie zwariowałem - wielu kibiców FCB też tak uważa (po sezonie miałem kilka ciekawych dyskusji na ten temat z paroma). Nie dość, że kasa z transferu starczyłaby na lata świetlne i przebudowę (konieczną po tym sezonie) połowy składu to jeszcze odpadłoby płacenie niebotycznej pensji.
Ale ja się bardzo cieszę, że Messi będzie zarabiał 20 mln euro. Już w tym sezonie widać było, że bardziej interesują go kolejne zera na koncie niż gra dla drużyny, co zresztą widać na tle tej sprawy z Neymarem. Po podwyżce powinno być podobnie - hierarchia wróci do normy, ale zaraz inni piłkarze się oburzą, że zarabiają za mało. A skończy się jak z Ronaldinho. Kiedyś Bóg w Barcelonie - na koniec clown, któremu kasa przewróciła w głowie.
PS Trzaskal - tłumaczyłem Ci kiedyś. Real Madryt wybrałem jako dzieciak ze względu na autograf Butrageno. Athletic Bilbao to już był w pełni świadomy wybór - ze względu na kapitalną historię tego klubu i jego unikalność, a także solidarność z Baskami w ich dążeniach niepodległościowych. Wiem, że się to kłóci, ale nic na to nie poradzę. Po prostu do Realu nie podchodzę politycznie - tylko z sentymentem.
Ale już skończmy z ligą hiszpańską. Wracając do trenera i nie życząc nam źle - FdB wydaje się coraz prawdopodobniejszą opcją. Może Sawikowi też się spodoba - w końcu kiedyś grał dla Barcelony

Od kiedy Messi go polecił? Czy to moja wina, że wszystko łykasz jak młody pelikan. Messi stwierdził tylko, że jest jak najbardziej za tym, aby Martino objął Barcelonę, gdyż ceni jego warsztat trenerski. Wydawało mi się, że jesteś bardziej ogarniętym człowiekiem. To nie moja wina, że wierzysz we wszystko, co napisze prasa. Jak ja bym tak wszystko łykał, to musiałbym tutaj na forum co parę minut jakiegoś posta wrzucać z informacją o tym, co przeczytałem w prasie.
Tata Martino realizował swoją wizję futbolu, do momentu, kiedy zaczęła się na niego nagonka w prasie. W pewnym momencie uległ i przestał rotować składem. Do tego czasu, Barcelona regularnie odnosiła zwycięstwa. Jakbym źle życzył Tottenhamowi to poleciłbym Carlo Ancelottiego, który w Primera Division nie potrafił ani razu pokonać Barcelony, jak i Atletico Madryt. Nie miałbym ochoty oglądać kolejnych sromotnych porażek z drużynami z TOP4.
Przypominam, że Argentyńczyk, który prowadził w minionym sezonie wypaloną Barcelonę, pokazał dwukrotnie lekcję futbolu Ancelottiemu, który podobno jest szkoleniowcem najlepszego Realu Madryt w historii.
Jakby styl Barcelony polegał na zanudzaniu rywali, to nie mieliby najwięcej fanów na świecie. Widocznie miliony ludzi na świecie lubi "nudny" styl Barcelony

. Oczywiście, że przy takim składzie nie wygranie żadnego trofeum, to byłaby kompromitacja, dlatego latem sięgnęli chociaż po Superpuchar Hiszpanii. Troszkę faktów się kłania
A po co miałaby go sprzedawać? Wszyscy zawodnicy mają lepszy i gorszy okres w swojej karierze. FC Barcelona ma pieniądze na transfery i nie musi sprzedawać Messiego. Co prawda była oferta z Realu Madryt podczas ubiegłorocznego okienka transferowego, ale po prostu wypiął się na nią, jak już wielu zawodników.
A ktoś inny burzy się, że zarabia za mało? Z tego co mi się wydaje, to raczej nie. Iniesta otrzymał niedawno podwyżkę, Pique ma podpisać nowy kontrakt. Coś ostatnio wspomina się o Busquetsie. Hierachia musi być zachowana. Przypominam, że Messi pauzował przez znaczną część sezonu, a wynik 41 bramek i 15 asyst mówi sam za siebie. Chciałbym, aby ktoś kto w Tottenhamie zapierdziela za dwóch miał takie statystyki.
Frank de Boer ma za sobą cztery świetne lata w Ajaxie Amsterdam, dlatego wybór Holendra nie powinien nikogo dziwić. Ponadto jego filozofia futbolu może być tylko atutem. To, że był zawodnikiem Barcelony może mieć również plusy, bo przypuszczam, że nie będzie zwolennikiem tego, aby Tottenham robił za akademię piłkarską Realu Madryt, jak to miało miejsce w ostatnich dwóch latach
Od kiedy Messi go polecił? Czy to moja wina, że wszystko łykasz jak młody pelikan. Messi stwierdził tylko, że jest jak najbardziej za tym, aby Martino objął Barcelonę, gdyż ceni jego warsztat trenerski. Wydawało mi się, że jesteś bardziej ogarniętym człowiekiem. To nie moja wina, że wierzysz we wszystko, co napisze prasa. Jak ja bym tak wszystko łykał, to musiałbym tutaj na forum co parę minut jakiegoś posta wrzucać z informacją o tym, co przeczytałem w prasie.
Tata Martino realizował swoją wizję futbolu, do momentu, kiedy zaczęła się na niego nagonka w prasie. W pewnym momencie uległ i przestał rotować składem. Do tego czasu, Barcelona regularnie odnosiła zwycięstwa. Jakbym źle życzył Tottenhamowi to poleciłbym Carlo Ancelottiego, który w Primera Division nie potrafił ani razu pokonać Barcelony, jak i Atletico Madryt. Nie miałbym ochoty oglądać kolejnych sromotnych porażek z drużynami z TOP4.
Przypominam, że Argentyńczyk, który prowadził w minionym sezonie wypaloną Barcelonę, pokazał dwukrotnie lekcję futbolu Ancelottiemu, który podobno jest szkoleniowcem najlepszego Realu Madryt w historii.
Jakby styl Barcelony polegał na zanudzaniu rywali, to nie mieliby najwięcej fanów na świecie. Widocznie miliony ludzi na świecie lubi "nudny" styl Barcelony :wysmiewacz:. Oczywiście, że przy takim składzie nie wygranie żadnego trofeum, to byłaby kompromitacja, dlatego latem sięgnęli chociaż po Superpuchar Hiszpanii. Troszkę faktów się kłania :plask:
A po co miałaby go sprzedawać? Wszyscy zawodnicy mają lepszy i gorszy okres w swojej karierze. FC Barcelona ma pieniądze na transfery i nie musi sprzedawać Messiego. Co prawda była oferta z Realu Madryt podczas ubiegłorocznego okienka transferowego, ale po prostu wypiął się na nią, jak już wielu zawodników.
A ktoś inny burzy się, że zarabia za mało? Z tego co mi się wydaje, to raczej nie. Iniesta otrzymał niedawno podwyżkę, Pique ma podpisać nowy kontrakt. Coś ostatnio wspomina się o Busquetsie. Hierachia musi być zachowana. Przypominam, że Messi pauzował przez znaczną część sezonu, a wynik 41 bramek i 15 asyst mówi sam za siebie. Chciałbym, aby ktoś kto w Tottenhamie zapierdziela za dwóch miał takie statystyki.
Frank de Boer ma za sobą cztery świetne lata w Ajaxie Amsterdam, dlatego wybór Holendra nie powinien nikogo dziwić. Ponadto jego filozofia futbolu może być tylko atutem. To, że był zawodnikiem Barcelony może mieć również plusy, bo przypuszczam, że nie będzie zwolennikiem tego, aby Tottenham robił za akademię piłkarską Realu Madryt, jak to miało miejsce w ostatnich dwóch latach :plotki:
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...
20 maja 2014, 13:53 [cytuj]
Sawik z tą FCB kończąc - miliony ludzi uwielbia ten klub, bo albo pamięta stary dobry futbol prezentowany jeszcze od czasów, gdy grał tam Guardiola, Stoiczkow, etc., albo jest to banda dzieciaków nastawiona na sukcesy (w Realu oczywiście też sporo takich). Taka smutna prawda.
Ocena stylu - to jest kwestia opinii. A w niej nie jestem osamotniony. Posłuchaj sobie, jak jadą po stylu Bayernu prowadzonego przez Guardiolę, czy jak eksperci komentują poczynania FCB w tym sezonie.
Co do ogrywania Realu - finał Pucharu Króla się kłania. Co do gry o najwyższe cele - nie ogranie ani razu Atletico Madryt w 6 próbach mówi za siebie.
Ale już olejmy ten temat - dla mnie tym bardziej Martino pokazał, że jest słaby, jeśli nie podołał presji, o tym braku trofeów nie wspominając (przepraszam - poza oczywiście arcyważnym Superpucharem Hiszpanii zdobytym po dwóch remisach).
Co do Ancelottiego - chciałbym mieć trenera, który doprowadza swój klub do finału LM. Rozwalając niemiłosiernie tiki-taką Pepa. Ale to już nie kontynuujmy, bo samo porównanie warsztatu Włocha do Martino jest żartem i to niesmacznym, czy się lubi Real czy nie.
Z Messim już ustaliliśmy - ja się cieszę, jako fan Bilbao i Królewskich, że u Was zostaje i dostaje taką podwyżkę. Naprawdę. Także tu mamy to samo zdanie.
Sawik z tą FCB kończąc - miliony ludzi uwielbia ten klub, bo albo pamięta stary dobry futbol prezentowany jeszcze od czasów, gdy grał tam Guardiola, Stoiczkow, etc., albo jest to banda dzieciaków nastawiona na sukcesy (w Realu oczywiście też sporo takich). Taka smutna prawda.
Ocena stylu - to jest kwestia opinii. A w niej nie jestem osamotniony. Posłuchaj sobie, jak jadą po stylu Bayernu prowadzonego przez Guardiolę, czy jak eksperci komentują poczynania FCB w tym sezonie.
Co do ogrywania Realu - finał Pucharu Króla się kłania. Co do gry o najwyższe cele - nie ogranie ani razu Atletico Madryt w 6 próbach mówi za siebie.
Ale już olejmy ten temat - dla mnie tym bardziej Martino pokazał, że jest słaby, jeśli nie podołał presji, o tym braku trofeów nie wspominając (przepraszam - poza oczywiście arcyważnym Superpucharem Hiszpanii zdobytym po dwóch remisach).
Co do Ancelottiego - chciałbym mieć trenera, który doprowadza swój klub do finału LM. Rozwalając niemiłosiernie tiki-taką Pepa. Ale to już nie kontynuujmy, bo samo porównanie warsztatu Włocha do Martino jest żartem i to niesmacznym, czy się lubi Real czy nie.
Z Messim już ustaliliśmy - ja się cieszę, jako fan Bilbao i Królewskich, że u Was zostaje i dostaje taką podwyżkę. Naprawdę. Także tu mamy to samo zdanie
20 maja 2014, 13:58 [cytuj]
A wracając do głównego tematu - na szczęście ktoś się nabrał na Dyzmę i miejmy nadzieję nie obaczymy go na WHL
http://talksport.com/football/spartak-moscow-eye-tottenham-managerial-target-14052091974
A wracając do głównego tematu - na szczęście ktoś się nabrał na Dyzmę i miejmy nadzieję nie obaczymy go na WHL
http://talksport.com/football/spartak-moscow-eye-tottenham-managerial-target-14052091974
20 maja 2014, 14:20 [cytuj]
According to a reliable source, FDB will make a decision to weather or not to take the Spurs job by Thursday. IF he declines, Pochettino will put pen to paper on a deal that has been agreed already, and should be announced by Monday.
Could be wrong, but this particular source named all seven signings last summer including the date they would be announced.
Źródło: To dare is to do (Audere Est Facere) - FB
According to a reliable source, FDB will make a decision to weather or not to take the Spurs job by Thursday. IF he declines, Pochettino will put pen to paper on a deal that has been agreed already, and should be announced by Monday.
Could be wrong, but this particular source named all seven signings last summer including the date they would be announced.
Źródło: To dare is to do (Audere Est Facere) - FB
20 maja 2014, 14:41 [cytuj]
Baro,
Oczywiście, że miliony osób kibicują Barcelonie od wielu lat, ale także wiele milionów osób zakochało się w Barcelonie, kiedy tą drużyna obejmował chociażby Louis Van Gaal. Szkoda, że Holender wybrał United, bo byłby na prawdę bardzo dobrym wyborem.
Komuś już tutaj przypominałem opinię legend Bayernu Monachium, którzy są pod wielkim wrażeniem tego co dokonał Pep Guardiola. Hoeness, Rummenigge, Ballack, czy Matthaus są zachwyceni tym w jaki sposób prowadzi drużynę Guardiola. A to, że jeden Beckenbauer nie jest zadowolony to trudny. Ciężko zadowolić kolesia, który niemal przez całą trenerską karierę propagował antyfutbol.
Na prawdę arcyważne trofeum jakim jest Puchar Króla można się zadowolić. Z tego co pamiętam kibicem Realu Madryt uparcie twierdzili, że Leo Messi nie może być brany pod uwagę w walce o Złotą Piłkę, bo zdobył nic nie znaczący Puchar Króla. Nie muszę chyba wspominać o tym, że Real przegrywał u siebie, na Bernabeu z Atletico i Barceloną. Dla kibica to powód do wstydu. Jak bywasz na różnych spotkaniach, to powinieneś wiedzieć coś na ten temat.
Nie chwal tak dnia przed zachodem słońca, bo może się okazać, że Real zakończy sezon tylko z Pucharem Króla. Już od jakiegoś czasu zauważyłem, że po awansie do finału macie poczucie jakbyście wygrali już Ligę Mistrzów. W ostatnim czasie "Los Blancos" nie są w wybitnej formie.
Może i chciałbym mieć trenera, który doprowadza swoją drużynę do finału Ligi Mistrzów, ale na pewno nie chciałbym mieć szkoleniowca, który mając realne szanse na zdobycie mistrzostwa kraju, olewa to trofeum. Trzecie miejsce w lidze mówi samo za siebie. Doceniam klasę Włocha, ale w ostatnim czasie jest za bardzo przereklamowany. Z Bayernem też miał dużo szczęścia, bo Real trafił na Bawarczyków w momencie, kiedy mieli zadyszkę. Myślę, że jakby spotkanie było rozgrywane w sobotę, to byłby zupełnie inny rezultat, bo obie drużyny są w innej dyspozycji.
To poczekajmy do najbliższych spotkań i ciekawe, czy po nich będziesz się cieszył. Tak bardzo też cieszyłeś się w ostatnim ligowym klasyku, kiedy to Leo zdobył hat-tricka? Tak samo jak zdobył decydującą bramkę w spotkaniu przeciwko Bilbao?
Już dwukrotnie pisałeś, że kończysz wątek Zdecydujesz się w końcu na to? Jeżeli uważasz, że jesteś nieomylny w swoich stwierdzeniach, to jesteś po prostu w błędzie
Baro,
Oczywiście, że miliony osób kibicują Barcelonie od wielu lat, ale także wiele milionów osób zakochało się w Barcelonie, kiedy tą drużyna obejmował chociażby Louis Van Gaal. Szkoda, że Holender wybrał United, bo byłby na prawdę bardzo dobrym wyborem.
Komuś już tutaj przypominałem opinię legend Bayernu Monachium, którzy są pod wielkim wrażeniem tego co dokonał Pep Guardiola. Hoeness, Rummenigge, Ballack, czy Matthaus są zachwyceni tym w jaki sposób prowadzi drużynę Guardiola. A to, że jeden Beckenbauer nie jest zadowolony to trudny. Ciężko zadowolić kolesia, który niemal przez całą trenerską karierę propagował antyfutbol.
Na prawdę arcyważne trofeum jakim jest Puchar Króla można się zadowolić. Z tego co pamiętam kibicem Realu Madryt uparcie twierdzili, że Leo Messi nie może być brany pod uwagę w walce o Złotą Piłkę, bo zdobył nic nie znaczący Puchar Króla. Nie muszę chyba wspominać o tym, że Real przegrywał u siebie, na Bernabeu z Atletico i Barceloną. Dla kibica to powód do wstydu. Jak bywasz na różnych spotkaniach, to powinieneś wiedzieć coś na ten temat.
Nie chwal tak dnia przed zachodem słońca, bo może się okazać, że Real zakończy sezon tylko z Pucharem Króla. Już od jakiegoś czasu zauważyłem, że po awansie do finału macie poczucie jakbyście wygrali już Ligę Mistrzów. W ostatnim czasie "Los Blancos" nie są w wybitnej formie.
Może i chciałbym mieć trenera, który doprowadza swoją drużynę do finału Ligi Mistrzów, ale na pewno nie chciałbym mieć szkoleniowca, który mając realne szanse na zdobycie mistrzostwa kraju, olewa to trofeum. Trzecie miejsce w lidze mówi samo za siebie. Doceniam klasę Włocha, ale w ostatnim czasie jest za bardzo przereklamowany. Z Bayernem też miał dużo szczęścia, bo Real trafił na Bawarczyków w momencie, kiedy mieli zadyszkę. Myślę, że jakby spotkanie było rozgrywane w sobotę, to byłby zupełnie inny rezultat, bo obie drużyny są w innej dyspozycji.
To poczekajmy do najbliższych spotkań i ciekawe, czy po nich będziesz się cieszył. Tak bardzo też cieszyłeś się w ostatnim ligowym klasyku, kiedy to Leo zdobył hat-tricka? Tak samo jak zdobył decydującą bramkę w spotkaniu przeciwko Bilbao?
Już dwukrotnie pisałeś, że kończysz wątek Zdecydujesz się w końcu na to? Jeżeli uważasz, że jesteś nieomylny w swoich stwierdzeniach, to jesteś po prostu w błędzie :plask:
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...
20 maja 2014, 15:37 [cytuj]
Baro, w dużym skrócie - pierd***sz czasem tak, że nawet ja jestem zaskoczony. Jak ktoś Cię nie zna i nie wie, że robisz to tak o dla zgrywy i powku***ania innych to pomyśli, że jesteś na coś chory. Coś podobnego do niedawnej choroby Raka, tylko trochę inne.
Baro, w dużym skrócie - pierd***sz czasem tak, że nawet ja jestem zaskoczony. Jak ktoś Cię nie zna i nie wie, że robisz to tak o dla zgrywy i powku***ania innych to pomyśli, że jesteś na coś chory. Coś podobnego do niedawnej choroby Raka, tylko trochę inne
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
20 maja 2014, 16:25 [cytuj]
Sawik powiedział/a:
Baro,
Oczywiście, że miliony osób kibicują Barcelonie od wielu lat, ale także wiele milionów osób zakochało się w Barcelonie, kiedy tą drużyna obejmował chociażby Louis Van Gaal. Szkoda, że Holender wybrał United, bo byłby na prawdę bardzo dobrym wyborem.
Komuś już tutaj przypominałem opinię legend Bayernu Monachium, którzy są pod wielkim wrażeniem tego co dokonał Pep Guardiola. Hoeness, Rummenigge, Ballack, czy Matthaus są zachwyceni tym w jaki sposób prowadzi drużynę Guardiola. A to, że jeden Beckenbauer nie jest zadowolony to trudny. Ciężko zadowolić kolesia, który niemal przez całą trenerską karierę propagował antyfutbol.
Na prawdę arcyważne trofeum jakim jest Puchar Króla można się zadowolić. Z tego co pamiętam kibicem Realu Madryt uparcie twierdzili, że Leo Messi nie może być brany pod uwagę w walce o Złotą Piłkę, bo zdobył nic nie znaczący Puchar Króla. Nie muszę chyba wspominać o tym, że Real przegrywał u siebie, na Bernabeu z Atletico i Barceloną. Dla kibica to powód do wstydu. Jak bywasz na różnych spotkaniach, to powinieneś wiedzieć coś na ten temat.
Nie chwal tak dnia przed zachodem słońca, bo może się okazać, że Real zakończy sezon tylko z Pucharem Króla. Już od jakiegoś czasu zauważyłem, że po awansie do finału macie poczucie jakbyście wygrali już Ligę Mistrzów. W ostatnim czasie "Los Blancos" nie są w wybitnej formie.
Może i chciałbym mieć trenera, który doprowadza swoją drużynę do finału Ligi Mistrzów, ale na pewno nie chciałbym mieć szkoleniowca, który mając realne szanse na zdobycie mistrzostwa kraju, olewa to trofeum. Trzecie miejsce w lidze mówi samo za siebie. Doceniam klasę Włocha, ale w ostatnim czasie jest za bardzo przereklamowany. Z Bayernem też miał dużo szczęścia, bo Real trafił na Bawarczyków w momencie, kiedy mieli zadyszkę. Myślę, że jakby spotkanie było rozgrywane w sobotę, to byłby zupełnie inny rezultat, bo obie drużyny są w innej dyspozycji.
To poczekajmy do najbliższych spotkań i ciekawe, czy po nich będziesz się cieszył. Tak bardzo też cieszyłeś się w ostatnim ligowym klasyku, kiedy to Leo zdobył hat-tricka? Tak samo jak zdobył decydującą bramkę w spotkaniu przeciwko Bilbao?
Już dwukrotnie pisałeś, że kończysz wątek Zdecydujesz się w końcu na to? Jeżeli uważasz, że jesteś nieomylny w swoich stwierdzeniach, to jesteś po prostu w błędzie



:brawo::brawo::brawo:
You're the first thing, and the last thing on my mind Tottenham Hotspur
20 maja 2014, 16:27 [cytuj]
Iwan powiedział/a:
Baro, w dużym skrócie - pierd***sz czasem tak, że nawet ja jestem zaskoczony. Jak ktoś Cię nie zna i nie wie, że robisz to tak o dla zgrywy i powku***ania innych to pomyśli, że jesteś na coś chory. Coś podobnego do niedawnej choroby Raka, tylko trochę inne

ahaha Iwan, jak na moje oko to wygrałeś wpis miesiąca
:D ahaha Iwan, jak na moje oko to wygrałeś wpis miesiąca
20 maja 2014, 16:32 [cytuj]
http://cartilagefreecaptain.sbnation.com/2014/5/20/5734012/southampton-begins-search-for-new-manager
Wygląda na to, że jednak Pochettino tym bardziej, że nikt od dłuższego czasu z FdB nie kontaktował się. Jeszcze w zanadrzu jest dziś zwolniony Claudio Ranieri :-)
http://cartilagefreecaptain.sbnation.com/2014/5/20/5734012/southampton-begins-search-for-new-manager
Wygląda na to, że jednak Pochettino tym bardziej, że nikt od dłuższego czasu z FdB nie kontaktował się. Jeszcze w zanadrzu jest dziś zwolniony Claudio Ranieri :-)
You're the first thing, and the last thing on my mind Tottenham Hotspur
20 maja 2014, 16:34 [cytuj]
Iwan powiedział/a:
Baro, w dużym skrócie - pierd***sz czasem tak, że nawet ja jestem zaskoczony. Jak ktoś Cię nie zna i nie wie, że robisz to tak o dla zgrywy i powku***ania innych to pomyśli, że jesteś na coś chory. Coś podobnego do niedawnej choroby Raka, tylko trochę inne
faktycznie wpis miesiąca. Tylko Iwan czy Baro faktycznie prowokuje czy nie? Ja się skłaniam do tej drugiej odpowiedzi
faktycznie wpis miesiąca. Tylko Iwan czy Baro faktycznie prowokuje czy nie? Ja się skłaniam do tej drugiej odpowiedzi :D
You're the first thing, and the last thing on my mind Tottenham Hotspur
20 maja 2014, 16:39 [cytuj]
trzaskal powiedział/a:
faktycznie wpis miesiąca. Tylko Iwan czy Baro faktycznie prowokuje czy nie? Ja się skłaniam do tej drugiej odpowiedzi

Tekst o prowokowaniu miał w zamyśle właśnie sprowokować go do opamiętania się, bo od jakiegoś tygodnia sadzi się tu niemożebnie. Ale przecież znam go od lat, Ty zresztą wystarczająco dobrze też i obaj wiemy, że to niestety bramka numer dwa

Często bywa nawet zabawna, szczególnie na żywo, ale niemal równie często jest dla otoczenia po prostu męcząca.
Tekst o prowokowaniu miał w zamyśle właśnie sprowokować go do opamiętania się, bo od jakiegoś tygodnia sadzi się tu niemożebnie. Ale przecież znam go od lat, Ty zresztą wystarczająco dobrze też i obaj wiemy, że to niestety bramka numer dwa :( Często bywa nawet zabawna, szczególnie na żywo, ale niemal równie często jest dla otoczenia po prostu męcząca
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
20 maja 2014, 16:42 [cytuj]
Iwan powiedział/a:
Tekst o prowokowaniu miał w zamyśle właśnie sprowokować go do opamiętania się, bo od jakiegoś tygodnia sadzi się tu niemożebnie. Ale przecież znam go od lat, Ty zresztą wystarczająco dobrze też i obaj wiemy, że to niestety bramka numer dwa

Często bywa nawet zabawna, szczególnie na żywo, ale niemal równie często jest dla otoczenia po prostu męcząca
Szczególnie jak wszystkich przekrzykuje i już nikogo nie słucha :-)
Szczególnie jak wszystkich przekrzykuje i już nikogo nie słucha :-)
You're the first thing, and the last thing on my mind Tottenham Hotspur
20 maja 2014, 18:54 [cytuj]
Aha, miałem się jeszcze na jeden temat wypowiedzieć. Już sobie to na privie obśmiałem z Marcusem, ale jednak nie mogę się powstrzymać. "Weźmy Beniteza to z nim przyjdzie Hamsik", "Nie, weźmy Pochettino bo z nim przyjdzie Lallana i może nawet Shaw" etc. Mam nadzieję, że Levy ma choć odrobinę oleju w głowie. I już nawet nie chodzi o to, że dany piłkarz wcale nie musi za danym terenerem przepadać i koniecznie się z nim przenosić.
Aha, miałem się jeszcze na jeden temat wypowiedzieć. Już sobie to na privie obśmiałem z Marcusem, ale jednak nie mogę się powstrzymać. "Weźmy Beniteza to z nim przyjdzie Hamsik", "Nie, weźmy Pochettino bo z nim przyjdzie Lallana i może nawet Shaw" etc. Mam nadzieję, że Levy ma choć odrobinę oleju w głowie. I już nawet nie chodzi o to, że dany piłkarz wcale nie musi za danym terenerem przepadać i koniecznie się z nim przenosić
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
20 maja 2014, 19:17 [cytuj]
Iwan powiedział/a:
Aha, miałem się jeszcze na jeden temat wypowiedzieć. Już sobie to na privie obśmiałem z Marcusem, ale jednak nie mogę się powstrzymać. "Weźmy Beniteza to z nim przyjdzie Hamsik", "Nie, weźmy Pochettino bo z nim przyjdzie Lallana i może nawet Shaw" etc. Mam nadzieję, że Levy ma choć odrobinę oleju w głowie. I już nawet nie chodzi o to, że dany piłkarz wcale nie musi za danym terenerem przepadać i koniecznie się z nim przenosić
Wreszcie ktoś napisał co mi chodzi po głowie. Aaa weźmy Smude to zabierze ze sobą Boenisha
Wreszcie ktoś napisał co mi chodzi po głowie. Aaa weźmy Smude to zabierze ze sobą Boenisha :)
20 maja 2014, 21:47 [cytuj]
co zrobić ...
:mysli:
co zrobić
be three times in London and not see Big Ben - I'm Yido!
20 maja 2014, 22:48 [cytuj]
"Simeone wybiegać w przyszłość nie lubi, bierze, co rzeczywistość daje. Mówi, że kontrakty są po to, żeby je zrywać, a nie ich dotrzymywać. I daje to prawo obu stronom. Żongluje stylami, ale sposobu na zachowanie motywacji nie zmienia: traktuj każdy mecz tak, jakby cię po nim mieli zwolnić."
http://www.sport.pl/pilka/1,65082,15983203,Diego_Simeone__jak_serca_pokonaly_budzety.html
!!!...Mówi, że kontrakty są po to, żeby je zrywać, a nie ich dotrzymywać. !!!
Daniel - pogadaj ! - wierzymy w ciebie i twój sejf
"Simeone wybiegać w przyszłość nie lubi, bierze, co rzeczywistość daje. Mówi, że kontrakty są po to, żeby je zrywać, a nie ich dotrzymywać. I daje to prawo obu stronom. Żongluje stylami, ale sposobu na zachowanie motywacji nie zmienia: traktuj każdy mecz tak, jakby cię po nim mieli zwolnić."
http://www.sport.pl/pilka/1,65082,15983203,Diego_Simeone__jak_serca_pokonaly_budzety.html
!!!...Mówi, że kontrakty są po to, żeby je zrywać, a nie ich dotrzymywać. !!!
Daniel - pogadaj ! - wierzymy w ciebie i twój sejf :rotfl:
be three times in London and not see Big Ben - I'm Yido!
20 maja 2014, 22:54 [cytuj]
Simeone jak dla mnie każdy bogaty klub świata może teraz mieć i to z pocałowaniem rączki. Dla mnie to taki sam wymysł z kosmosu jak Hazard.
Simeone jak dla mnie każdy bogaty klub świata może teraz mieć i to z pocałowaniem rączki. Dla mnie to taki sam wymysł z kosmosu jak Hazard
20 maja 2014, 23:02 [cytuj]
Sawik - tak skończyłem. Pewnie nie dojdziemy do porozumienia, ale szanuję Twoje zdanie. W przeciwieństwie do pierdzielenia głupot przez wielkich znawców futbolu, którzy tylko personalne wrzuty potrafią z siebie wyrzucić - masz przynajmniej jakieś argumenty i spostrzeżenia. Ja się z nimi nie muszę zgadzać, ale rozumiem podejście.
Iwan powiedział/a:
Baro, w dużym skrócie - pierd***sz czasem tak, że nawet ja jestem zaskoczony. Jak ktoś Cię nie zna i nie wie, że robisz to tak o dla zgrywy i powku***ania innych to pomyśli, że jesteś na coś chory. Coś podobnego do niedawnej choroby Raka, tylko trochę inne
Ja tam się bardzo dobrze czuję. Za to u Ciebie zaczynam dostrzegać objawy zaburzeń afektywno dwubiegunowych: zawyżona samoocena, urojenia, gonitwa myśli. Ale spoko - to się ponoć leczy
Ja tam się bardzo dobrze czuję. Za to u Ciebie zaczynam dostrzegać objawy zaburzeń afektywno dwubiegunowych: zawyżona samoocena, urojenia, gonitwa myśli. Ale spoko - to się ponoć leczy :plask: