Hehe, studio w przerwie sobie odpuszczam, ale reklamy Lidla z Gmochem to MISTRZOSTWO ŚWIATA!!! Podoba mi sie, ze jak widac ma do siebie dystans W ktoryms studio widzialem tez mojego drugiego ulubienca, Andrzeja Strejlaua, ps. Ksiezyc (za lekko wklesla twarz ). Nie zapomne mu, jak w ktoryms meczu, dawno temu, tym swoim przepalonym/przepitym glosem oznajmil, ze "rekuperacja pilki mocno szwankowala" Diagonalne podania to tez chyba jego.

Osobną kategorię stanowi Zimoch, bo on nie wkurza (zazwyczaj wkurzają tzw. eksperci): Ucałował się Franciszek Smuda ze sztabem trenerskim, powąchał zapach szczęścia - piękna woń, jak rzepaku na wiosnę, jak rzepaku w maju - teraz jest wyczuwalna na Stadionie Narodowym.

Gmoch też już miał kilka kwiatków: - Hmm, może pokażmy jedną akcję Włochów zamiast dwóch, bo znowu nie zdążymy przed drugą połową.

Moim faworytem jest Arek Onyszko, skąd on się tam wziął w roli eksperta?!

Ja tam Strejalała lubię. jaki jest taki jest, ale przynajmniej się nie nadyma i spina jak baranie jaja. Przy okazji mi się przypomina: finał MŚ 2010, Stekelenburg wywalił lagę, na co Szpakowski: Stekelenburg w swoim stylu . Ten sam mecz i Włodek Lubański: holendrzy bedą mieć dużo KONTER.

Ale jacy oni są ku.... nasi, polscy. ten kto tu się nie urodził nie ogarnie tych tematów. Połączenie tragedii z folklorem daje niesamowite doznania

Eee tam, nic nie przebije tekstu Gmocha po meczu Czechy - Grecja: No niestety, pozostały NAM już tylko matematyczne szanse na awans
Co do Holandii - mam mieszane uczucia. Zawsze im kibicuję, oczywiście nie tak jak Włochom czy Lisom, tak na równi z Chorwatami. Ale z tą kupą gówna, którą zaprezentowali (z Niemcami VDV i KJH w ogóle dotknęli piłkę?!) to naprawdę skandalem będzie ich awans. Dużo bardziej zasłużyli waleczni Duńczycy, którzy przecież potencjał mają porównywalny z naszym. Mam tylko nadzieję, że odpadną też pedalinowie z Portugalii bo to kolejna grupa solowych gwiazd, które nie wiedzą, jak się dobrze "dopasować", żeby nakręcić dobre gejowskie porno. Upsss, wyrwało mi się...

Przeginasz. Portugalia ma problem Krystyny, jezeli on się w końcu dostosuje, to będzie to naprawde niezla ekipa. Coś drgnęło i (osobiście) mam nadzieje, że jakoś się rozwinie. Podobnie, tylko jest on większy ( i on i problem ), temat jest z Ibrą. Gwiazda pięciu podań, na którą trzeba zapierdalać przez 90 minut.

Hiciorem afrykańskiego mundialu to były dialogi Szpaka z Lubańskim. "Zbliża się końcówka meczu, Włodku grałeś w końcówkach meczu, powiedz jak to jest?" Zresztą wszystkie teksty kończące się "Włodku, powiedz, jak to jest?" były kapitalne.

Ale Szpak się rozwija, czasmem już mówi : Mirku jak to jest

W końcu "zdobywca Pucharu i Superpucharu Polski z tym klubem" (BTW to drugie to oczywiście gówno prawda).
Wczoraj zabił mnie Trzeciak mówiąc w 13. minucie, że "Hiszpanie mają problem z przedarciem się przez tę ustawioną po włosku obronę Irlandii", kiedy było już 1:0 i mieli kolejne dwie setki.
Albo Szpaku mówiący "Pique w swoim stylu", kiedy dryblował na lewym skrzydle.
Generalnie jedyny naprawdę pozytyw komentatorski tych mistrzostw to zatrudnienie Jaskowskiego - koleś mógłby w Sevres robić za wzorzec profesjonalizmu połączonego z komentatorskim, nie wiem jak to nazwać, flowem?

??? Jeżeli chodzi ci o Laskowskiego to się zgodzę. On chyba mało w dupę innym wchodzi, że jeszcze na jakiegoś naczelnego nie awansował? A co do Andrzeja to nie chodiz mi o to co mówi, tylko raczej o to jak. U Tseciaka to mnie do pasji doprowadza taka pierdolona wyższość z jaką gada. Ciągły ton 'słuchajta barany mojej genialnosci, bo ja w piłkę grołem i dyrektorem bylem", hrrrr......

A co ma powiedzieć były już trener Lechii Rafał Ulatowski? Jego tekst "Francuzy grają dziś bardzo dobrze w obronie" zbił mnie z fotela

Do takich potknięć językowych to nie przypieprzałbym się za bardzo. Zdarza się, przecież presja swoje robi. Wnerwiająca jest nie niepwność i wynikające z niej wpadki co właśnie zbytnia pewność siebie. W efekcie tejże mamy później ulubieńca Marcusa podającego maluczkim do wierzenia piłkarskie prawdy objawione. Czy Wojciecha Jagodę-ten to jest dopiero wirtuoz.

Jeastem pod ogromnym wrażeniem gry ofensywnej Anglików!!! O ile z Francją było kiepsko to po tym co dzisiaj pokazali mogą w tym turnieju zajść bardzo daleko. W zasadzie tylko ten Lescott jest przeciętny, choć rażących błędów nie robi. Terry, wiadomo - klasa światowa, boki obrony też super, dają gwarancję solidnej gry defensywnej ale mimo to regularnei podłączają się do ataków. Środek pomocy wyglądał bardzo solidnie, odstawienie Lamparda to chyba dobre posunięcie, skrzydła też świetnie, Walcott dla mnie MoTM. W ataku bardzo podobał mi się (nie mogę uwierzyć że to piszę!!!) Carroll, od przyszłego meczu Hodgson będzie się musiał nieźle nagłowić kogo z dwójki Wellbeck, Carroll posadzić na ławce bo obaj zagrali bardzo dobre zawody. Zastanawiam się tylko jak sobie poradzą grając tylko dwójką w środku przeciwko na przykład Hszpanii.

Tak trochę z Euro trochę z Modriczem związane:

Srna:
"W tej chwili musi podjąć trudną decyzję. Szanuje Tottenham i swoich wielkich kolegów, ale to klub, który nigdy nie zostanie Mistrzem Anglii."

Grają fajnie, ale to co napisałeś o obronie..... zobacz sobie pierwszą bramkę dla Szwecji i ustawienie RB. Koszmar. Ogólnie zagrał bardzo przeciętnie. Sporo jeździli jego stroną i to raczej bezproblemowo. Po wejściu Walcotta trochę gorzej to wchodziło. A Welbecka to ja już bardzo chcialem za czasów wypozyczenia do Czarnych Kotów.

Jeżlei ma takie dylematy to o tytułach na wstępie mozna zapomnieć. Ma jeszcze ktoś złudzenie czy warto go przytrzymać??

Możecie się bulwersować, ale umówmy się, że w przeciągu najbliższych paru lat jest to jak najbardziej prawdopodobna wizja.

Z tym nigdy, to ja bym polemizował, ale jak AVB jako trener wystrzeli, Levy da mu swobodę ściągania zawodników i zostaną największe gwiazdy, to Tottenham może być sporą niespodzianką w walce o tytuł mistrzowski w przyszłym sezonie. Ale na papierze to w tej chwili nie mamy szans na majstra.

Stado lwow prowadzone przez barana zajelo 4miejsce w grupie, i tyle w temacie...

Ja tam sobie wiele po naszej reprezentacji nie obiecywałem. Lepiej byłoby trafić do grupy z Francją, Anglią czy Włochami. To chociaż lepsze reprezentacje do nas przyjechałyby, więcej ludzie zarobiliby na tym EURO i nie byłoby wstydu odpadając z takimi rywalami, a fajnie byłoby zobaczyć jakby udało się Polakom urwać jakieś punkty takim drużynom.