Ja pier co za fuksy niesamowite :/

jest się z czego cieszyć ale to nasz zasrany obowiązek był więc bez zachwytu, w ciężkich bojach ze słabym fulham to nie jest żaden dobry prognostyk na przyszłość

a idźcie z taką grą, beznadziejnie po prostu. Jeszcze k... w ostatniej sekundzie powinna być bramka dla Fulham, po prawdzie remis im się należał. Ale co tam, nam się zawsze więcej należy a nigdy nic nie mamy więc nie ważny styl, wygraliśmy. COYS!

Mówiłem, że wygramy :)

Połączone siły Niemiecko-Rumuńskie na ratunek! Nada się na tytuł?:P Zadowoleni być nie możemy ale 3pkt to 3pkt nie marudźmy

http://www.youtube.com/watch?v=_6FBfAQ-NDE :F

mega fart, ale cóż, sezon bez takich meczów NIE MOŻE SIĘ ZDARZYĆ. niech tylko to wszsytko przemyślą, bo to nie był wynik zaplanowany

Dobrze, że mamy Llorisa. Fajnie też, że wygraliśmy. Piłkarze uratowali AVB tyłek. Jednak progresu nadal nie ma, wygraliśmy po chujowej grze i chyba każdy się za mną zgodzi. Oby Rose wrócił jak najszybciej, bo Dawson dziś był najgorszy na boisku

W zimowym okienku transferowym chcę widzieć nowego napastnika

Najmniejsza zasługa AVB w tym wyniku. 3 zmiany w porównaniu z MU nieudane, Paulinho na 10tce porażka, tylko indywidualne umiejętności i strzały z dystansu nas ratują. Proponuje podesłać AVB ściagę, na której pozycji gra jaki zawodnik, np. Lennon po prawej,Verts środek, JD ławka:D

Z tym, że on w tym roku musiał znowu przebudować drużynę. W zeszłym sezonie znalazł sposób na naszą grę i od grudnia zaczęło to nieźle wyglądać. Teraz musi to robić od nowa, a to co znośnie funkcjonowało na początku zjebało się całkowicie w chwili kontuzji Rose'a. Faktycznie dzisiejszy mecz nie był porywający, ale gdyby nasi zawodnicy(nie trener) byli skuteczniejsi, to mogliśmy to spokojnie wygrać różnicą 3-4 bramek. Rozumiem w pewnym stopniu pojazd na AVB, ale bez przesady z tym "co złego to AVB", bo to po prostu nie jest prawda. Ba, ostatnio nawet jest inaczej "co złego to AVB, co dobrego to indywidualne umiejętności". :milczek: No i może faktycznie, trochę przesadziłem w tym komentarzu, ale taki tekst: [quote=Eidur]Rudy i tak jest do dupy

A co Ci da nowy napastnik? Ludzie, ilość nie równa się jakości. Trening, wypracowanie schematów akcji, znalezienie chemii między pomocnikami a napastnikami

W top 10 tylko mi i Newcastle mamy ujemny bilans bramek

ZImą Lewy obrońca to jest mus, napastnik, poczekajmy do lata

Tylko po co, mamy przeciez 3ch - ja bym chcial widziec 2-3 zawodnikow defensywnych ktorzy wreszcie stworza jakis hmmm monolit :p juz wydalismy prawie 90 baniek na graczy ofensywnych i jakos na bramki sie to nie przelozylo a druzyne buduje sie od tylu - taka stara pilkarska prawda:tak:

Myślisz że jak Rose wróci, to od razu wskoczy w miejsce Janka ? Nie wydaje mi się, szczególnie że jego kontuzja strasznie się przedłużała. Także każdemu liczącemu na Danego, radzę zejść na ziemie. A co do meczu, to znów graliśmy padakę, i tylko dzięki szczęściu i HL mamy 3 pkt. Ale z czego tu się cieszyć ? To był słabiutki Fulham który wjeżdżał w nas jak w masło. Znowu dużo debilnych podań, często do tyłu. Władek i Louis mieli dość tej taktyki i wzorem Bestii zajebali z dystansu. Czyli na zachodzie bez zmian

Hades, ale problem w tym, że AVB na prawdę miał już dużo czasu żeby wszystko poukładać, a dalej jego koncepcja nie trybi, gdyby nie indywidualności bylibyśmy w strefie spadkowej- nie przesadzam ;o, trochę mnie to martwi, nie jestem za jego zwolnieniem, ale momentami mam wrażenie, że się wypalił

Prawdziwy tekst, każdy mecz pod wodza tego kolesia to mecz stracony, a tobie radze zdjąć te różowe okulary z nosa

Hades - nie miałem na myśli jego koloru włosów. Andre partoli wszystko a ratują go jedynie wyniki, które mam wrażenie, że nie od niego zależą tylko od piłkarzy. Nie potrafi skleić drużyny z dobrych piłkarzy, których w dodatku sam chciał. I nie gadaj, że od grudnia tamtego sezonu znalazł sposób na dobrą grę, chyba że Twoim zdaniem taktyka dogrywania piłek Bale'owi, gdy nie wiadomo co z nią zrobić, liczy się jako dobra taktyka. Już nie mamy Garetha, a wraz z nim odszedł pomysł na grę

Nie wiem co by musiało się stac żeby ziomek zrozumiał. Po 6:0 z City chyba juz nikt nie powinien miec wątpliwości co do boasa, a jednak.,